Obiecują to, co już jest. Wyborcze POPiS-y trwają

Choć Państwowa Komisja Wyborcza przypomina, że kampania wyborcza może się rozpocząć dopiero po rozpisaniu wyborów, Patryk Jaki (PiS) i Rafał Trzaskowski (PO) toczą już regularną walkę polityczną. Ogólnopolskie media emocjonowały się wpadką Jakiego, w spocie którego widać było most z Pragi, ale tej leżącej w Czechach. Uwadze większości dziennikarzy umknęło, że Trzaskowski obiecał budowę mostu z Białołęki na Żoliborz, który musiałby krzyżować się z mostem Grota-Roweckiego. A to najwyraźniej dopiero początek komedii pomyłek.

O ginekologach...

- Deklaruję, że w wybranych i finansowanych przez miasto przychodniach i szpitalach będzie dyżurował ginekolog, który po konsultacji będzie mógł przepisać potrzebującej kobiecie tabletki antykoncepcji awaryjnej - pisze Trzaskowski.

- Przecież w Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych takie dyżury są od kilkunastu lat - odpowiada były wiceprezydent miasta Jacek Wojciechowicz, ubiegający się w tym roku o stanowisko prezydenta. - Równie dobrze Rafał Trzaskowski mógłby zaproponować budowę mostu Północnego czy Pałacu Kultury i Nauki.

Wcześniej Trzaskowski obiecywał budowę stacji SKM przy Obozowej, co było absurdalne podwójnie. Po pierwsze: taka stacja już powstaje i ma być gotowa w przyszłym miesiącu. Po drugie: jest to inwestycja PKP PLK (spółki podległej de facto ministrowi z PiS), na którą warszawski ratusz nie ma żadnego wpływu.

...i "elektrykach"

Patryk Jaki 16 maja opublikował kolejną część swojego "pakietu antysmogowego", w którym obiecał zwolnienie z opłat parkingowych właścicieli samochodów elektrycznych. Sęk w tym, że pozostawienie "elektryka" w strefie płatnego parkowania jest bezpłatne już teraz.

- Ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych, promująca pojazdy niskoemisyjne została podpisana przez prezydenta i 22 lutego wchodzi w życie - informował kilka miesięcy temu Zarząd Dróg Miejskich. - Jedną z większych zmian jest zwolnienie z opłat pojazdów elektrycznych w SPPN. Niestety, do dzisiaj ustawodawca nie wprowadził rozporządzeń wykonawczych określających sposób znakowania pojazdów, które zgodnie z nowymi przepisami mają być uprzywilejowane.

Opłaty za parkowanie dla aut elektrycznych zostały zniesione dzięki głosom większości parlamentarnej, w ławach której zasiada Jaki. Wiceminister sprawiedliwości nie brał udziału w głosowaniu nad tą ustawą, które odbyło się 11 stycznia. Tylko czy to go usprawiedliwia?

(dg)