Nożem ugodziła partnera w szyję
14 czerwca 2012
"Nie wierz wolskiej kobiecie" - lekka parafraza przeboju Budki Suflera jest wskazana, bo chyba mało kto się spodziewa, że kobieta, z którą dzielimy życie, ni stąd ni zowąd będzie próbowała ugodzić nas nożem...
W tym czasie do ich mieszkania jechali już policjanci, wezwani na interwencję przez sąsiadów. I trafili w samą porę, bo partner 34-latki krwawił mocno z rannej szyi. Mundurowi na przemian więc tamowali krew i usiłowali powstrzymać kobiecą furię.
Pogotowie zabrało dziabniętego do szpitala, a policja napastniczkę na dołek. Tam okazało się, że jest nie mniej dziabnięta niż jej facet: we krwi miała trzy promile, nic więc dziwnego, że w pijanym widzie po pierwsze sięgnęła po sprzęt kuchenny w celu morderczym i po drugie nie była tak precyzyjna, jak się jej wydawało.
Upojenie jednak okolicznością łagodzącą nie było i Monika L. usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa, za co może resztę życia spędzić za kratkami.
TW Fulik
na podstawie informacji policji