Nowych szkół nie otworzą we wrześniu. Powtórka z rozrywki
8 marca 2018
Dzieci wciąż przybywa, ale nowych miejsc w podstawówkach na razie nie będzie. Kolejny rok szkolny rozpocznie się bez dwóch nowych szkół. Wszystko z powodu problemów firmy odpowiedzialnej za ich budowę.
Mowa o kieleckim Dorbudzie, który w 2015 roku wygrał przetargi na budowę szkół podstawowych na Żeraniu (przy Myśliborskiej) i Brzezinach (przy Warzelniczej). Firma miała duże problemy z dotrzymaniem harmonogramu prac, ale białołęcki samorząd czekał z zerwaniem umów bardzo długo. Dorbud stracił kontrakty w dzielnicy dopiero w październiku ubiegłego roku.
Przedszkola opóźnione, dzieci w tymczasowych placówkach
Nie ma już szans na zakończenie budowy w tym roku. Rodzice przedszkolaków muszą uzbroić się w cierpliwość.
Budowa szkół i przedszkoli stanęła. Umowy z Dorbudem zerwane
Dziś władze Białołęki podpisały i doręczyły do siedziby Dorbudu w Kielcach odstąpienie od umów na wszystkie budowy prowadzone przez tę firmę na Białołęce.
Dorbud: polskie urzędy niszczą polską firmę
W zeszłym tygodniu władze Białołęki podpisały i doręczyły do siedziby Dorbudu w Kielcach odstąpienie od umów na wszystkie budowy prowadzone przez tę firmę na Białołęce. Firma zapowiada wystąpienie o uznanie odstąpienia od umów za nieskuteczne.
Od tego czasu urzędnicy próbują doprowadzić budowę szkół do szczęśliwego końca. Biorąc pod uwagę, jakie są potrzeby, to prawdziwy wyścig z czasem.
- Białołęka jest w szczególnej sytuacji jako najmłodsza dzielnica Warszawy - mówi Marzena Gawkowska, rzeczniczka urzędu dzielnicy. - Jedna trzecia naszych mieszkańców to dzieci w wieku szkolnym i przedszkolnym.
Stanęli na rzęsach
Po zerwaniu umów z Dorbudem rzeczniczka zapewniała, że urzędnicy "staną na rzęsach", by obie szkoły były gotowe wraz z początkiem roku szkolnego 2018/2019 - z zastrzeżeniem, że może się to nie udać. Teraz wiemy już na pewno, że podstawówki przy Warzelniczej i Myśliborskiej nie wystartują we wrześniu.
- Przygotowujemy się do ogłoszenia przetargu na dokończenie prac budowlanych na Warzelniczej - mówi Gawkowska. - Ich zakres jest niestety tak duży, że liczymy się z tym, że nowy wykonawca nie zrealizuje całości przed 1 września. Chcielibyśmy, aby budynek zyskał pozwolenie na użytkowanie w tym roku kalendarzowym.
Jak dodaje wiceburmistrz Dariusz Kacprzak, podobnie wygląda sytuacja na Żeraniu. Również tam Dorbud zostawił budynek w stanie na tyle mało zaawansowanym, że nowy wykonawca nie ma szans zdążyć na początek nowego roku szkolnego. Kto nim będzie? Przekonamy się po 28 marca, gdy minie termin składania ofert na dokończenie prac.
Przymiarki przy Ruskowym
Tymczasem rozpoczęły się poszukiwania firmy, która zbuduje jeszcze jedną podstawówkę w rejonie Ruskowego Brodu i Verdiego. Będzie to prawdziwy olbrzym dla prawie tysiąca uczniów, w którym znajdzie się 13 oddziałów dla klas I-IV, dziewięć dla klas V-VI i 15 dla klas VII-VII. Już teraz pojawiły się w internecie opinie, że białołęcki ratusz buduje "moloch".
- Dzieci młodsze będą się uczyć w jednej części budynku, starsze w drugiej, dzięki czemu nie powinny sobie wzajemnie przeszkadzać - mówi Marzena Gawkowska. - Proszę też wziąć pod uwagę, że nie mamy odpowiedniej liczby publicznych działek, by pokryć Białołękę siecią małych szkół. A zakup nieruchomości od prywatnych właścicieli mocno podrożyłby inwestycję. Musimy też liczyć się z kosztami, a budowa jednego większego obiektu jest tańsza, niż dwóch mniejszych.
W części przeznaczonej dla klas I-VI znajdą się m.in. zaplecze kuchenne, biblioteka, sala do gimnastyki korekcyjnej i pomieszczenia administracyjne. W skrzydle dla starszych uczniów powstanie sklepik i radiowęzeł. Na pierwszym piętrze zlokalizowane będą sale specjalistyczne: komputerowa i biologiczno-geograficzna, na drugim - komputerowa, językowa, techniczna, artystyczna i fizyczno-chemiczna. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, budowa przy Ruskowym Brodzie zakończy się w lipcu przyszłego roku.
Nie tylko dla dzieci
Powstanie także sala gimnastyczna o wymiarach 24x44 m z widownią oraz zespoły boisk sportowych i plac zabaw dla najmłodszych uczniów. Nad Ruskowym Brodem zostanie przerzucona kładka, którą będzie można dostać się do trzech boisk wielofunkcyjnych, położonych po drugiej stronie ulicy. Nie będą one ogrodzone, więc na co dzień skorzystają z nich okoliczni mieszkańcy.
Przy podstawówce zostanie zbudowanych 148 miejsc parkingowych, w tym sześć dla osób niepełnosprawnych. Rodziców odwożących dzieci samochodami zainteresują specjalne miejsca "kiss & ride", przeznaczone do zatrzymania na chwilę.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, budowa przy Ruskowym Brodzie zakończy się w lipcu przyszłego roku.
(dg)
.