Nowe pociągi metra opóźnione. "Zpoždění se může změnit"
14 października 2021
Škoda Vagonka nie dostarczy nowego taboru dla Metra Warszawskiego w przewidzianym w pierwotnej umowie terminie.
Zpoždění se může změnit - tak brzmiałby po czesku słynny komunikat "opóźnienie może ulec zmianie", regularnie nadawany na dworcach kolejowych w Polsce. Tym razem opóźnienie złapała dostawa pociągów produkowanych przez firmę Škoda Vagonka.
Nowe metro opóźnione
Zgodnie z umową pierwsze spośród nowych pociągów metra miały dotrzeć do Warszawy jesienią, ale od dawna mówiło się o tym, że bardziej realnym terminem jest koniec roku. W rozmowie z portalem Transport Publiczny Marek Sokołowski z zarządu Metra Warszawskiego powiedział wprost, że będą kolejne opóźnienia.
- Producent początkowo chciał wydłużyć termin o cztery miesiące, wykazując problemy z pracownikami u siebie i podwykonawców - powiedział Sokołowski. - Próbujemy namówić wykonawcę na wdrożenie takich rozwiązań, by zmiana terminu była jak najmniejsza.
Pociągi na kredyt
Według członka zarządu Metra pierwszy z nowych pociągów zostanie dostarczony na początku przyszłego roku i będzie początkowo służyć do testów. Opóźnienie w dostawie taboru oznacza, że najstarsze, wyprodukowane przez Mietrowagonmasz wagony będą wozić pasażerów dłużej, niż pierwotnie zakładano. Plan Metra zakłada wycofywanie ich z użytku w miarę odbierania kolejnych pociągów typu Škoda varsovia.
W kwietniu ubiegłego roku informowaliśmy, że Europejski Bank Inwestycyjny pożyczy warszawskiemu ratuszowi 654 mln zł, co pozwoli na sfinansowanie dostawy nowych pociągów metra w połowie. Producent otrzyma za 45 pojazdów w sumie 1,31 mld zł.
(dg)