Nowe mieszkania dla wybranych?
6 listopada 2009
Na Piaskach przy Zegrzyńskiej powstanie nowy budynek mieszkalno-usługowy. 32 lokale mieszkalne będą mogły trafić do ściśle określonej grupy mieszkańców, na parterze znajdą się miejsca dla punktów usługowych.
- W odległości około 400 metrów znajduje się orlik, a popyt na mieszkania jest duży. W budżecie na wykonanie projektu zabezpieczono 100 tys. zł. Z kolei koszt wykonania całego planu to szacunkowo 3 mln zł. Wykonano już założenie do planu na 2010 rok, w przyszłym roku ma ruszyć budowa, która powinna zakończyć się w 2011 r. - mówi Józef Dziedzic. - Odbywały się spotkania z mieszkańcami w tej sprawie, nie było szerokiego sprzeciwu. Właściciele mieszkań będą mieć wyłączną własność gruntu znajdującego się tylko pod budynkiem. Pozostały obszar zostanie przeznaczony pod parking dla nowego i sąsiednich bloków. Przewiduje się powsta-nie około 100 miejsc parkingowych - dodaje.
- Na tym etapie nie jest jeszcze znany dokładny termin oddania do użytku bu-dynku mieszkalnego na osiedlu Piaski, inwestycja rozpocznie się w 2010 roku. Według przedstawionego projektu na parterze znajdą się: przychodnia z gabinetem stomatologicznym, apteka, cicha kawiarnia, biuro rachunkowe - mówi Tamara Pru-sak z legionowskiego magistratu. - Projekt ten satysfakcjonuje mieszkańców osied-la (nie prosili oni o konkretne punkty usługowe). Konsultacje społeczne z dwiema zainteresowanymi wspólnotami odbyły się w drugiej połowie sierpnia 2009 roku, lecz w każdej chwili mieszkańcy mogą udać się do urzędu miasta w celu obejrzenia projektu i zgłoszenia swoich uwag. Gmina Legionowo zleca wykonawcom budowę bloków mieszkalnych (z budżetu gminy powstały także dwa bloki na ul. gen. B. Roi), aby zapewnić mieszkańcom Legionowa dostęp do nowych, konkurencyjnych cenowo mieszkań. Mieszkania te przeznaczone są dla osób nie posiadających pra-wa własności nieruchomości - dodaje.
Wszystko pięknie, ale dlaczego miasto decyduje się na budowę mieszkań dla wybranych? Aby uniknąć podejrzeń o kumoterstwo i sprzedawanie mieszkań znajo-mym, lepiej chyba byłoby sprzedać grunt deweloperowi, który postawiłby tam własny budynek. Nie mówiąc już o tym, że sprzedawanie na rynku mieszkań po za-niżonej cenie, to nieuczciwa konkurencja wobec deweloperów.
(wt), bk