Nieusuwalna buda

Przypomnijmy. Niemal rok temu pisaliśmy o niszczejącej budzie, będącej kiedyś punktem sprzedaży wyrobów mięsnych. Obiekt ten został już dawno porzucony przez właściciela i stał sie wątpliwą ozdobą Targówka. Po ubiegłorocznych interwencjach zapewniano nas, że właściciel lub jego pełnomocnik zostanie odszukany i skłoniony do sprzątnięcia po sobie. Buda jak szpeciła tak szpeci i staje się coraz lepszym symbolem mocy oraz sprawności działania lokalnych władz. Jeżeli z takim problemem nie można się uporać, to strach pomyśleć, co władze Targówka są w stanie uczynić w poważniejszych sytuacjach.

- Buda na pętli to teraz śmietnik, a w sezonie miejsce gromadzenia się okolicznych meneli - powiedział "Echu" jeden z mieszkańców ul. Zamiejskiej.

Wszystko wskazuje na to, że trzeba będzie ponownie dopingować urząd Targówka do uprzątnięcia budy. Może w tym roku uda się podjąć jakąś decyzję. Tym bardziej, że mieszkańcy coraz bardziej się niecierpliwią. O tym, że znowu były skargi na budę na ostatniej sesji rady dzielnicy, wspominał Rafał Baliński z wydziału promocji i informacji. Jak na razie brak jednak bliższych danych, kto i ewentualnie kiedy budą się zajmie. Skoro są nowe władze, to mogłyby się wykazać. Lepsze sprzątnięcie budy niż nic. Poza tym, byłby to argument w oczach wyborców, że nowe władze działają bardziej prężnie niż poprzednie.

Redakcja może obiecać, że będzie się dalej bacznie przyglądać budzie i informować o postępach w pracach nad jej usunięciem.

Gustaw Czarka