Nieudany urlop
10 lipca 2006
Co robić, kiedy wycieczka nie jest taka, za jaką zapłaciliśmy? Przede wszystkim reklamacje należy składać jak najszybciej, najlepiej jeszcze w trakcie trwania imprezy, na miejscu pobytu. Jeżeli jest to wyjazd zorganizowany, to reklamację należy złożyć u pilota wycieczki (może to być też rezydent biura turystycznego, które jest organizatorem).
Senator - adwokat radzi czytelnikom "Echa" |
Jeżeli w trakcie imprezy pilot na miejscu nie chciał, albo też nie mógł uwzględnić naszych uwag, to reklamację składamy po powrocie w biurze pod-róży. Najważniejsze, by możliwie najlepiej udoku-mentować nasze zarzuty. Jeżeli hotel nie spełnia standardów określonych w umowie, warto zrobić zdjęcia lub nagranie z kamery. Jeżeli w grę wchodzi niższa kategoria hotelu, trzeba poprosić w hotelu o potwierdzenie na piśmie tej kategorii.
Jeżeli nasza reklamacja nie zostanie załatwiona od ręki, to biuro podróży ma obowiązek ustosun-kować się do niej na piśmie, nie później niż w ciągu 30 dni od zakończenia imprezy. Jeżeli tego nie zrobi, to przyjmuje się, że wszystkie zarzuty, jakie postawiliśmy w reklamacji zostały uznane za uzasadnione.
Jeżeli nie uda się dogadać z biurem podróży w sprawie ewentualnego odszko-dowania, to pozostaje dochodzenie swoich praw przed sądem. Nie warto zrażać się niektórymi niekorzystnymi dla nas zapisami umowy, bo wiele takich zapisów jest niedopuszczalnych i sąd nie weźmie ich pod uwagę.
Zdarza się też, choć coraz rzadziej, że turyści znajdują się w sytuacji kryzy-sowej i na miejscu pobytu nie mają zapewnionego żadnego zakwaterowania. Wtedy w pierwszej kolejności trzeba kontaktować się z organizatorem wycieczki, który ma obowiązek zapewnić inny hotel, nawet o niższym standardzie. Klient nie może ponosić żadnych kosztów związanych ze zmianą hotelu, a jeżeli ma on mniej gwiazdek, można domagać się obniżenia ceny wycieczki. Jednak mamy też prawo w ogóle zrezygnować z wycieczki w takiej sytuacji, a wtedy organizator ma obowiązek zapewnić nam na swój koszt powrót do domu (niezależnie od tego, czy jest to wycieczka zagraniczna czy krajowa). Jeśli z biurem podróży nie można się skontaktować lub pozostaje ono bezczynne, to trzeba zawiadomić wojewodę, w którego województwie biuro podróży ma siedzibę. Wojewoda ma do dyspozycji środki na zapewnienie np. powrotu do domu (również z zagranicy). Oczywiście w sytuacjach nagłych, jeżeli jesteśmy poza Polską, można zwrócić się o pomoc do ambasady lub konsulatu. Co ważne, jako członkowie Unii Europejskiej, możemy zwrócić się do placówki każdego państwa - członka Unii i tam mają obowiązek nam pomóc. Jest to szczególnie ważne poza Europą, bo Polska nie wszędzie przecież ma swoje placówki.
Adw. Robert Smoktunowicz
Senator RP