Nierealny most
26 stycznia 2007
Przetarg na most Północny jest twardym orzechem do zgryzienia dla władz Warszawy. Kolejny konkurs został unieważniony przez nowe władze stolicy.
Udział w przetargu zgłosiły trzy firmy. Każda z nich za projekt i budowę mostu żądała około dwa razy więcej, niż miasto chciało na ten cel przeznaczyć. Kontro-wersje budziło od początku przygotowanie przetargu. Wielokrotnie poruszaliśmy już tę sprawę w "Echu". Pojawiały się zarzuty, że w warunkach zamówienia były frag-menty przekopiowane z zeszłorocznej oferty jednej z firm. Do ZDM-u, który zajmo-wał się tym przetargiem, spłynęło aż 230 zapytań. Najpierw przesuwano termin składania ofert i próbowano reanimować źle przygotowany przetarg. Po nowym roku w końcu jednak go unieważniono. Wiceprezydent Jacek Wojciechowicz poin-formował, że powodem decyzji o unieważnieniu przetargu na przeprawę była cena proponowana przez oferentów. Najniższa oferta opiewała na blisko 1,6 mld złotych. Miasto chce za most zapłacić około 600 mln złotych. Cena proponowana przez oferentów wynikała z zabezpieczenia kosztów mogących powstać z powodu nie-jasnych zapisów w specyfikacji warunków zamówienia.
O formule poprzedniego przetargu (jedna firma projektuje i buduje przeprawę) obecne władze Warszawy mówią, że była złym pomysłem. Chcą rozpisać kolejny konkurs, najpierw na projekt, a dopiero potem na wykonanie przeprawy. Przetarg na projekt ma być ogłoszony jeszcze w tym miesiącu.
- To zupełnie nierealny termin - powiedział "Echu" anonimowy pracownik urzę-du zamówień publicznych. - Przygotowanie nowego przetargu trzeba najpierw dok-ładnie przemyśleć. Każdy błąd pociągnie za sobą następny. Pod presją czasu urzędnicy mogą znów coś przeoczyć. Jeśli przetarg będzie przygotowany byle jak, znów zaczną się zapytania. Ogromna liczba zapytań w poprzednim przetargu świadczy o tym, że był on po prostu źle przygotowany, pośpiech przedwyborczy też nie posłużył temu przetargowi. Jeśli tym razem wszystko dobrze pójdzie, to prze-targ na projekt będzie rozstrzygnięty za jakieś pół roku. Realny termin na posta-wienie mostu to połowa 2011 roku.
Śledząc historię przetargów na most Północny aż chce się zapytać, czy jaki-kolwiek termin jest tak naprawdę realny? Tymczasem na realizację czekają jeszcze trzy inne mosty: Południowy (na południe od Powsinka na lewym brzegu Wisły i na południe od Julianowa na prawym), Krasińskiego (Żoliborz-Targówek) i most Na Zaporze (Wilanów-Międzylesie). Hanna Gronkiewicz-Waltz obiecała, że w czasie tej kadencji powstaną dwa z nich: Północny i Na Zaporze. Za cztery lata przekonamy się, czy dotrzyma słowa.
mz