REKLAMA

Wola

Historia pewnej spychologii

 

Nie ma winnego na Karolkowej

  8 czerwca 2011

alt='Nie ma winnego na Karolkowej'

Zniszczony fragment chodnika przy skrzyżowaniu ulic Leszno i Karolkowej od kilku miesięcy czeka na naprawę. Kto powinien ją wykonać?

REKLAMA

- Kilka miesięcy temu u zbiegu Karolkowej i Leszno były wykonywane prace, w czasie których zniszczono fragment chodnika. Do tej pory nikt nie naprawił uszkodzonej części - żali się "Echu" mieszkanka Woli.

Spróbowaliśmy ustalić, kto jest winny tej sytuacji - kto nie dopełnił obowiązku przywrócenia uszkodzonej nawierzchni do poprzedniego stanu.

Zaczęliśmy od SPEC

Kto nie dopełnił obowiązku przywrócenia uszkodzonej nawierzchni do poprzedniego stanu?
Stołeczne Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej umywa ręce od wszystkiego. - Zniszczony fragment chodnika znajduje się nad urządzeniami należącymi do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji - informuje Monika Mazurkiewicz, rzeczniczka SPEC. - W kwietniu, na spotkaniu przedstawicieli MPWiK, SPEC i Zarządu Dróg Miejskich, wodociągi zobowiązały się między innymi do oceny stanu technicznego swoich urządzeń w tym miejscu i w przypadku awarii, do przystąpienia do natychmiastowej naprawy - dodaje.

Sprawa więc wydawała się prosta i oczywista. Niestety - tylko do czasu, kiedy o termin naprawy zapytaliśmy MPWiK. Odpowiedź była zaskakująca. - Awaria w tym rejonie dotyczyła komory ciepłowniczej SPEC i nie miała związku z naszą siecią - poinformował rzecznik MPWiK Roman Bugaj. - MPWiK dwukrotnie wykonało inspekcję TV sieci kanalizacyjnej, przebiegającej w rejonie tego zapadnięcia (ostatnia miała miejsce 11 maja). Inspekcja wykazała, że instalacja jest w dobrym stanie technicznym, jest też szczelna i drożna. Zapadnięcie nawierzchni terenu nie jest związane ze stanem technicznym sieci kanalizacyjnej, będącej w naszej eksploatacji. W związku z tym spółka nie może podjąć dalszych działań w tej sprawie - wyjaśnił rzecznik.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Wróciliśmy do SPEC

Z tym wyjaśnieniem ponownie ruszyliśmy do SPEC. Odpowiedź była krótka: - SPEC dostarcza ciepło i odpowiada tylko za swoje instalacje oraz za ich funkcjonowanie. W miejscu, o którym mowa, ich po prostu nie ma - ripostuje rzeczniczka.

I tu zaczął się problem - co ostatecznie znajduje się pod felernym chodnikiem? Kiedy nie było już chętnego do sprawdzenia, sprawą zajął się ZDM. - Podejrzewaliśmy, że uszkodzenia są spowodowane przez podziemne media należące do MPWiK lub SPECu. Oba przedsiębiorstwa zapewniły nas, że wina nie leży po ich stronie. W takiej sytuacji my zajmiemy się remontem. Zlecimy wykonanie go Zakładowi Remontów i Konserwacji Dróg, który wykonuje wszystkie prace interwencyjne - mówi rzeczniczka ZDM Urszula Nelken. Dodaje również, że prace powinny zostać wykonane w najbliższym czasie. Pół roku po terminie.

Anna Sadowska

Dziurawa jezdnia, brak chodnika, zdemolowana wiata przystankowa? Chcesz, aby dziennikarze pomogli Ci w kontaktach z urzędnikami
- dzwoń 22 392-08-39.

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWola

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

REKLAMA