Znowu oszuści na Targówku! Dopiero co informowaliśmy o cwaniakach podających się za "elektrownię warszawską" i naciągających emerytów na zmianę dostawcy energii. Teraz mieszkańców naszej dzielnicy zasypują listy od rzekomej firmy windykacyjnej domagającej się pieniędzy za zaległy, nieopłacony abonament radiowo-telewizyjny.
Oszuści nie mają skrupułów. Bardzo dokładnie namierzają swoje ofiary. Znają ich dane: nazwiska i dokładne adresy. Na profesjonalnie wyglądających blankietach wysyłają fałszywe wezwania do zapłaty za kilka lat niepłacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego. Tak opisuje to jedna z mieszkanek Targówka: "Wczoraj dostałam list, na adres zameldowania, z Firmy Kruk Inkaso informujący mnie, że firma ta wszczęła wobec mnie postępowanie windykacyjne za lata 1999-2014 za abonament radiowo-telewizyjny. Uprzejmie mnie poinformowali, że jeśli zapłacę kwotę 79,99 zł w przeciągu siedmiu dni, na ich konto, to darują mi koszty sądowe i windykacyjne - prawie 1500 zł. Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda prawdziwie, tylko ja akurat zameldowana jestem u mamy, która ten abonament płaci. Druga sprawa - przez 15 lat uzbierałby mi się dług w wysokości 79,99 zł? - kpi z oszustów mieszkanka i pisze, że sprawdziła naciągaczy. Firma Kruk nie wysyła do dłużników wezwań do zapłaty za abonament RTV. Sokole oko zauważy, że logo minimalnie różni się od znaku prawdziwej firmy windykacyjnej. Cwaniacy podają taki adres swojej firmy: "Kruk Inkaso, ul. Wilhelma Roentgena 8 lokal 11, 50-362 Wrocław, nr Infolinii 0801009485".
O oszustach informuje sama grupa kapitałowa Kruk. - Ostrzegamy wszystkie osoby, które otrzymały fałszywe wezwania do zapłaty za abonament radiowo-telewizyjny! Listy zostały wysłane przez oszustów, którzy wykorzystują nazwę i zniekształcone logo firmy Kruk. Jest to działanie przestępcze! Grupa Kruk nie zajmowała się i nie zajmuje się obsługą zaległości z tytułu abonamentu RTV. Jest to próba wykorzystania popularnego ostatnio tematu opłat abonamentowych i znanej marki naszej firmy. Sprawa została przekazana organom ścigania - ostrzega firma Kruk.
Przemysław Burkiewicz
