REKLAMA

Bemowo

różne »

 

Narkotyki w szkołach na Bemowie: w których interweniowała policja?

  24 marca 2014

alt='Narkotyki w szkołach na Bemowie: w których interweniowała policja?'

Cztery przypadki, w tym trzy w ciągu jednego dnia w tej samej szkole - tyle interwencji policjanci przeprowadzili na Bemowie w latach 2011-2013 w związku ze złamaniem ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w placówkach szkolnych, czyli krótko mówiąc z zażywaniem lub nakłanianiem do zażywania narkotyków.

REKLAMA

Jedną z dzielnicowych szkół, w której doszło do tego typu interwencji, było Gimnazjum nr 85 przy ulicy Irzykowskiego 1A (11 października 2012), drugą - Zespół Szkół nr 46 przy ulicy gen. Thommego 1 (trzy razy w ciągu jednego dnia - 8 lutego 2011). W tej drugiej placówce policjanci interweniowali podczas dyskoteki szkolnej.

- Nauczyciele zauważyli ucznia, który próbował coś zapalić w łazience i zawiadomili policję. Ta sprawa to chyba taka próba wywołania sensacji, nie wiem, może ktoś chciał zepsuć dobrą opinię szkoły? Jesteśmy nauczycielami, którzy bardzo pilnują swoich uczniów. Mamy też dobry kontakt z radą rodziców i od razu poinformowałam przewodniczącego o tym incydencie. Odpisał: "Słysząc o "rzekomych" trzech incydentach, zapewniam, że nie odnotowaliśmy na terenie szkoły ani jednego zdarzenia. (...) Nie ma powodu do obaw, co nie zmienia faktu, że wraz z dyrekcją, nauczycielami i pracownikami szkoły mamy oczy oraz uszy szeroko otwarte" - relacjonuje dyrektor Zespołu Szkół nr 46 Grażyna Żółtowska.

Jak zapewnia, celem szkoły jest ścisła współpraca z rodzicami. Zwraca jednak uwagę, żeby pamiętać, że to właśnie rodzice wychowują swoje dzieci i wybierają z kim ich pociechy kontaktują się, dokąd wychodzą i kiedy wracają. Podkreśla także, że narkotyki są wszechobecne.

- Ktoś kto powie, że sprawa narkotyków go w ogóle nie dotyczy, ten mówi głupstwa. Kiedy spotykamy się z profesjonalistami, zajmującymi się profilaktyką uzależnień, to podkreślają oni, że problem jest ogromny - stwierdza pani dyrektor. Ktoś kto powie, że sprawa narkotyków go w ogóle nie dotyczy, ten mówi głupstwa. Profesjonaliści zajmujący się profilaktyką uzależnień podkreślają, że problem jest ogromny - stwierdza dyrektor Zespołu Szkół nr 46. - Rodzice powinni mieć wiedzę na temat narkotyków i kontrolować swoje dzieci - co robią w czasie wolnym. My jako szkoła organizujemy różne akcje. Przeciwdziałanie narkomanii jest nie tylko obowiązkiem szkół, ale także urzędów dzielnic i mediów - podkreśla Grażyna Żółtowska.

Liczba interwencji znikoma

W sumie na Bemowie w ciągu dwóch lat zanotowano cztery tego typu przypadki. Z kolei w sąsiedniej dzielnicy Wola w tym samym czasie policjanci interweniowali aż szesnaście razy, co stanowi niechlubny stołeczny rekord. Dla porównania do szkół w Wilanowie w sprawie narkotyków policjanci nie byli w ogóle wzywani. W Warszawie interweniowano w tym czasie w sumie 110 razy. Najczęściej w gimnazjach i ich najbliższym otoczeniu, ale zdarzały się też przypadki sprzedaży narkotyków w szkole podstawowej (Mokotów) i w renomowanych liceach (Ochota, Żoliborz). Zestawienie przestępstw narkotykowych w szkołach zostało stworzone na podstawie policyjnych rejestrów za lata 2011-2013 przez autorów strony www.dobraulica.pl.

Tyle teorii, a co sądzą uczniowie?

- Szkoły, do których chodziłem miały rygorystyczne zasady dotyczące narkotyków i zawsze były konsekwentne w działaniach antynarkotykowych, ale jak wiadomo uczniowie wiedzą swoje i często nie obchodzi ich zdanie nauczycieli. Kiedy zobaczymy, że któryś z naszych kolegów pali trawkę, to oczywistą sprawą jest, że nie doniesiemy, bo każdy każdego "kryje". Często zdarza się nawet, że ktoś dołączy. W szkołach jest średnio około trzystu uczniów, a wystarczy tylko jeden człowiek, aby więcej osób poszło w jego ślady. Nauczyciele jak mogą, tak reagują, ale wiadomo, że nie dadzą sobie rady z tak dużą grupą - stwierdza jeden z uczniów warszawskiego liceum.

Anna Krzesińska

 

REKLAMA

Komentarze (6)

# BeMózg

25.03.2014 20:47

Też mi osiągnięcie! Cztery ujawnione przypadki na trzy lata. Toż w tych szkołach mogliby po kilkadziesiąt codziennie ujawniać. Wstydzili by się takimi żałosnymi sukcesami chwalić...

# DP-Rodzice z ZS46

26.03.2014 13:12

Jestem rodzicem z Rady Rodziców szkoły ZS46, której to autorka artykułu przypisała rzekome 3 przypadki incydentów z niedozwolonymi środkami. Chcę zdecydowanie zaprotestować przed tak niedokładnym prezentowaniem informacji, być może z zamysłem wywołania sensacji oraz destrukcji nastrojów wśród rodziców posyłających właśnie dzieci do szkoły!
Zapewniam, iż jako rodzice nie spotkaliśmy się przez ostatnie 10 lat w szkole z jakimikolwiek śladami narkotyków. W artykule mowa jest o przypadkach, które w statystykach policyjnych odnotowuje się jako "zauważone na terenie szkół i w ich bezpośrednim sąsiedztwie". W przypadku naszej szkoły miało miejsce wyłącznie jedno (a nie 3) wydarzenie kilka lat temu, w którym to na dodatek sama szkoła i rodzice powiadomili Policję o podejrzeniu palenia nieokreślonej używki.
Jako aktywni uczestnicy życia wiemy, że media kierują się rozgłosem i celem każdego artykułu jest przyciągnięcie uwagi czytelnika a nawet świadome skierowanie na wybrany temat wzmocnionego sztucznie światła. Jednakże jednoznaczne przypisywanie tej szkole narkomanii, a nawet opatrywanie zdjęciem szkoły artykułu o narkotykach musi spotkać się z naszym bezwzględnym sprzeciwem i ogromnym niesmakiem.
Dla mieszkańców Bemowa ta gazeta i portal internetowy mogłyby być źródłem bieżących i wiarygodnych informacji. Niestety takie podejście do serwowania pseudo-sensacji zamiast faktów powoduje, że przestaniemy je postrzegać jako rzetelne na rzecz plotkarskiego forum niskiej rangi!
Dariusz Pierzchała
Rada Rodziców ZS 46

# matka Polka

26.03.2014 19:09

Przecież jest napisane: Zespół Szkół nr 46 przy ulicy gen. Thommego 1 (trzy razy w ciągu jednego dnia - 8 lutego 2011). W tej drugiej placówce policjanci interweniowali podczas dyskoteki szkolnej.
Pana zdaniem lepiej nie pisać o narkotykach w szkole? Też mam dzieci i szczerze mówiąc jak czytam, ze przez 3 lata tylko cztery przypadki z Bemowa zostaly zgłoszone policji, to zastanawiam sie czy na pewno dyrekcje działają prawidłowo. Nie chce mi sie wierzyć, że nie widza, nie słyszą i nie czują. Po prostu udają, odwracają głowe itp. Zastanawiam sie też czy Pan to napisał z własnej woli.

REKLAMA

# DP-Rodzice z ZS46

27.03.2014 18:10

Piszę do Pani "matka Polka"...
Nie wiem co prawda, kto się ukrywa za tak patetycznym 'nickiem', ale odpowiem Pani na wspomniane przez Panią wątpliwości:
1) Narkotyków w tej szkole nie stwierdzono ani razu - należy odróżniać interwencję na wniosek zaniepokojonych rodziców i nauczycieli od 'narkotyków' i nie przyklejać pstrych łatek tam, gdzie nie ma podstaw
2) Należy pisać, mówić i przestrzegać przed narkotykami! Ale rzetelnie i nie dla sensacji, którą chciano zapewne tym artykułem wywołać! Pani wątpienie wyrażone pytaniem "czy lepiej nie pisać" jest tu kompletnie niezrozumiałe. Jako rodzice, mamy za sobą wiele starań, aby nie było problemów narkotykowych w naszym otoczeniu szkolnym! Proszę się pofatygować na zebrania naszej Rady Rodziców, aby zasięgnąć języka.
3) Proszę się nie obawiać, dlaczego piszę - robię to z własnej woli, ponieważ brzydzę się nierzetelnością, fałszywymi pobudkami i jako rodzic mam prawo oburzać się, gdy ktoś pluje w nasze dzieci - wszak to one są w złym świetle pokazane. Zadam Pani "matko Polko" pytanie: czy Pani nie jest przypadkiem drugą ręką autora artykułu?
Dariusz Pierzchała

# ojciec Polak

28.03.2014 09:21

Witam,
artykuł z tak małą rzetelnością i chęcią osiągnięcia sensacji powinien zostać usunięty albo poprawiony. Dlaczego nie ma zdjęcia każdej szkoły w której interweniowała policja w sprawie narkotyków. ZS na ul. gen. Thommeégo (a w artykule jest jedno e - kolejny błąd autora) pewnie wygląda najładniej, nie jest szary i brzydki dlatego wstawiono zdjęcia tej szkoły.
Teraz narkotyki - są wszędzie, nawet tam gdzie "dyrekcja" i "rodzice" twierdzą, że ich nie ma - czyli "czego nie widzę tego nie ma" - ktoś zaklina rzeczywistość. W ZS 46 nauczyciele zobaczyli i zareagowali - dla mnie to jest DUŻY PLUS a nie ujma.

# uczitielka

28.03.2014 12:12

#ojciec Polak napisał(a) 28.03.2014 09:21
Witam,
artykuł z tak małą rzetelnością i chęcią osiągnięcia sensacji powinien zostać usunięty albo poprawiony. Dlaczego nie ma zdjęcia każdej szkoły w której interweniowała policja w sprawie narkotyków. ZS na ul. gen. Thommeégo (a w artykule jest jedno e - kolejny błąd autora) pewnie wygląda najładniej, nie jest szary i brzydki dlatego wstawiono zdjęcia tej szkoły.
Teraz narkotyki - są wszędzie, nawet tam gdzie "dyrekcja" i "rodzice" twierdzą, że ich nie ma - czyli "czego nie widzę tego nie ma" - ktoś zaklina rzeczywistość. W ZS 46 nauczyciele zobaczyli i zareagowali - dla mnie to jest DUŻY PLUS a nie ujma.

Czytanie ze zrozumieniem jest dużym problemem, dotyczy to także Pana z Rady Rodziców. Panowie ! Przecież o tym jest ten artykuł. Dokładnie o tym, o czym sami piszecie, protestując przeciwko jego treści. O zakłamanych statystykach.
CYTAT: - Ktoś kto powie, że sprawa narkotyków go w ogóle nie dotyczy, ten mówi głupstwa. Profesjonaliści zajmujący się profilaktyką uzależnień podkreślają, że problem jest ogromny - stwierdza dyrektor Zespołu Szkół nr 46.
Wniosek: sprawa narkotyków dotyczy każdej szkoły. Także ZS nr 46. To wynika wprost z wypowiedzi Pani Dyrektor.

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA