Praca w policji to służba i powołanie - dowodzą tego legionowscy policjanci.
REKLAMA
3 listopada przed 19.00, podczas zwyczajnego patrolu przy Sowińskiego, zauważyli ogień na parterze jednego z budynków. Poinformowali o pożarze dyżurnego komendy, po czym ruszyli z pomocą stojącej na balkonie kobiecie z dzieckiem. Dowiedzieli się od niej, że w środku są jeszcze dwaj mężczyźni. Nie zważając na ryzyko weszli do płonącego domu, skąd wyprowadzili 87-letniego mężczyznę, a później, już w asyście przybyłej straży pożarnej, jeszcze 57-latka.
Gdyby nie zdecydowanie i szybka reakcja policjantów - doszłoby do tragedii. No, to teraz czekamy na pierwsze komentarze pogardliwie odnoszące się do pracy policji...
TW Fulik Autor zamieszcza swoje teksty na podstawie informacji pozyskanych operacyjnie od służb mundurowych