REKLAMA

Bielany

kronika policyjna »

 

Napad na jubilera przy Conrada

  2 marca 2016

alt='Napad na jubilera przy Conrada'

Być może byłby to kolejny udany skok tej pary rabusiów na sklep jubilerski w stolicy, gdyby nie sprzedawczyni i jej fotograficzna pamięć do marek samochodów...

REKLAMA

Adrian G. oraz Krzysztof W. sposób na wzbogacenie się mieli prosty: jeden czekał przed sklepem jubilerskim w samochodzie, drugi wchodził do środka i oznajmiał, że ma konkretną kwotę do wydania - po czym padało sakramentalne "Co mi mogą państwo w tej cenie zaproponować?". Gdy sprzedawca krzątał się przy wyjmowaniu kolejnych łańcuszków, mężczyzna czekał, aż ten się odwróci po kolejne precjozum, po czym zwijał wszystko, co było na ladzie i uciekał do kompana. W ten sposób udało się im obrobić co najmniej czterech jubilerów w Warszawie. Na Bielanach jednak dopadł ich pech, bo okradziona sprzedawczyni zapamiętała, jakim samochodem uciekają złodzieje i powiadomiła policję. Kilka przecznic dalej wywiadowcy mieli ich już w ręku.

W samochodzie znaleziono 22 łańcuszki i szybko się okazało, że Bielany nie były jedynym wyczynem dwójki rabusiów. Krzysztof W. usłyszał zarzut kradzieży w sklepie przy ulicy Conrada, a Adrian G. na razie cztery zarzuty za kradzież mienia. 24-latek w sumie naraził właścicieli na straty sięgające ponad 60 tys. złotych. Sąd zastosował wobec mężczyzny areszt na okres 3 miesięcy. Sprawa ma charakter rozwojowy.

(TW Fulik na podstawie informacji policji)

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe