Napad jak z horroru. "Groził użyciem noża"
14 maja 2019
34-latek znalazł inspirację w horrorze z lat 80. Wyruszył na "zakupy" w masce hokejowej, uzbrojony w nóż.
Napastnik w masce Jasona z filmu "Piątek trzynastego" wszedł w biały dzień około południa do sklepu spożywczego znajdującego się - jak podaje policja - "w centrum dzielnicy". 34-latek zagroził grupie młodych klientów użyciem noża, żądając... kupienia mu alkoholu.
- Kiedy napastnik usłyszał, że nie mogą tego zrobić, mężczyzna skierował nóż do jednego z pokrzywdzonych i zagroził, że może zrobić mu krzywdę jeśli nie dostanie alkoholu - relacjonuje Komenda Stołeczna Policji. - W tym czasie wystraszony sprzedawca wydał mu cztery puszki piwa. Wtedy napastnik opuścił sklep.
Na miejsce wezwano policję, która już kilkanaście minut później zauważyła "Jasona" z 25-centymetrowym nożem w ręce, spokojnie idącego chodnikiem. Na widok patrolu próbował schować się za zaparkowanymi samochodami, ale to nic nie dało. 34-latek wyjaśnił policjantom, że napad był "filmowym żartem". Potem okazało się, że miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu.
Łukasz P. był już wcześniej notowany. Tym razem usłyszał zarzuty rozboju i usiłowania wymuszenia rozbójniczego. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
(dg)