Najładniejsze osiedle Białołęki? "Wszystkie mieszkania sprzedane"
21 maja 2020
Deweloper YIT rozpoczyna budowę kolejnych bloków na terenie dawnej gorzelni drożdżowej Henryka Bienenthala.
Fińska firma YIT ogłosiła rozpoczęcie trzeciego etapu prac nad osiedlem Aroma Park, powstającym w bezpośrednim sąsiedztwie XIX-wiecznych zabudowań gorzelni drożdżowej Henryka Bienenthala przy Klasyków, tuż obok parku Henrykowskiego. Firma Unibep zbuduje na zlecenie dewelopera 90 mieszkań w 3-piętrowej zabudowie, a także parking podziemny na 131 samochodów i stacje do ładowania aut elektrycznych. Prace zakończą się pod koniec przyszłego roku.
- Chcemy stworzyć przestrzeń do życia, która w unikatowy sposób łączy wyjątkową historię, piękną architekturę oraz otoczenie natury - mówi Tomasz Konarski, prezes polskiego oddziału YIT. - Dwa zakończone już etapy inwestycji są najlepszym dowodem na to, że jest to możliwe.
Gorzelnia Bienenthala
Gorzelnia w Henrykowie powstała w latach 1902-1904 w miejscu dawnego folwarku Dąbrówka i służyła przede wszystkim produkcji drożdży prasowanych na potrzeby przemysłu spożywczego. Wartościowym "produktem ubocznym" był alkohol pozyskiwany z przefermentowanej masy.
Henrykowska fabryka to jeden z lepiej zachowanych zakładów przemysłowych z przełomu XIX i XX wieku na terenie dzisiejszej Warszawy, a jednocześnie pierwsza i jedyna drożdżownia w tej części Mazowsza, która przetrwała do dziś. Cztery budynki zachowały się w stanie niemal niezmienionym. Są to: czteropiętrowy budynek główny, magazyn spirytusu, portiernia i willa fabrykancka, w której najprawdopodobniej kwaterowali i pracowali wyżej postawieni pracownicy fabryki, ukryta za drzewami na wschód od bramy wjazdowej.
Do tej pory w ramach osiedla Aroma Park powstały trzy budynki, w których łącznie znalazło się 147 lokali. Za 31-metrowe mieszkanie trzeba obecnie zapłacić 397 tys. zł (12 923 tys. zł/m2). Wszystkie lokale zbudowane w ramach etapu pierwszego i drugiego zostały już sprzedane. Docelowo będzie około 400, co teoretycznie oznacza prawie tysiąc nowych mieszkańców Białołęki.
(dg)