Najdroższy Orlik w Polsce
5 grudnia 2008
Pierwszy Orlik w Warszawie przy Remiszewskiej 40 został oddany do użytku. Boisko będzie udostępnione bezpłatnie wszystkim mieszkańcom Targówka.
Skąd taka kwota?
Na otwarciu dumny z nowego boiska był burmistrz Grzegorz Zawistowski, jak paw puszył się przewodniczący Zbigniew Poczesny. Wicepremier zaś zapewne nie ma pojęcia, że otworzył najdroższego Orlika w Polsce, co zawdzięcza swoim partyjnym kolegom z Targówka.Budowa boiska w ramach rządowego programu Orlik 2012 rozpoczęła się dwa miesiące temu. W tym czasie utworzono tu dwa boiska - do piłki nożnej o wymia-rach 30 na 62 m oraz drugie wielofunkcyjne przeznaczone do gry w koszykówkę, siatkówkę i tenisa. Według założeń boiska z programu Orlik powinny mieć zaplecze socjalne z szatniami i prysznicami. Muszą być też oświetlone. Kompleks na Tar-gówku spełnia wszystkie określone wymogi. Nie spełnia natomiast kryterium ceno-wego. Przy Remiszewskiej 40 podatnicy wydali łącznie prawie 3 mln zł.
Kilka lat temu samorząd Targówka zamówił projekt basenu w miejscu, gdzie dziś jest Orlik. Wydano ponad milion zł. Te pieniądze obecny zarząd Targówka wy-rzucił do śmieci wymyślając, że basen zostanie zbudowany w projektowanym kom-pleksie obecnie zajmowanym przez DKS Targówek, zaś przy Remiszewskiej za-planował boiska i salę gimnastyczną (ma powstać w przyszłym roku).
Zbudowanie boisk w programie Orlik też kosztowało znacznie więcej (1,7 mln), niż zakładał premier Donald Tusk. Władze Targówka tłumaczą, że w Warszawie wszystko jest droższe. - Gdyby chodziło o cenę gruntu, to oczywiście, ale działka należała do dzielnicy, a roboty budowlane wszędzie kosztują podobnie - mówi rad-ny Sebastian Kozłowski, który jakiś czas temu stoczył z burmistrzem przegrany bój o zbudowanie na Remiszewskiej wcześniej zaprojektowanego basenu.
Dziś wszystko wskazuje na to, że pieniądze wydane przez zarząd Targówka na koncepcję nowoczesnego obiektu przy Kołowej też zostały wyrzucone w błoto i ba-senu na Targówku nie będzie. Platformiano-spółdzielczy zarząd planował budowę na cudzym gruncie, co ostatnio orzekł sąd.
- Orlik był "kołem ratunkowym" dla niekompetencji zarządu - twierdzi radny Kozłowski. - Zrobili to celowo w tym miejscu, żeby ostatecznie "zakopać" przygo-towany niegdyś projekt pływalni. Boiska zahaczają o parkingi niedoszłego basenu.
Pozostaje życzyć mieszkańcom Targówka, którzy na Orlik wydali trzy razy więcej niż powinni, aby skorzystali po trzykroć z nowego boiska, na otwarciu któ-rego gościem honorowym był legendarny piłkarz portugalski Eusebio da Silva Ferreira. Jego imieniem nazwano obiekt przy Remiszewskiej. Eusebio ze wzrusze-niem odsłonił tablicę pamiątkową.
Agnieszka Pająk-Czech, Bartek Wołek
foto: www.targowek.waw.pl
Na otwarciu dumny z nowego boiska był burmistrz Grzegorz Zawistowski, jak paw puszył się przewodniczący Zbigniew Poczesny. Wicepremier Grzegorz Schetyna był radosny, ale zapewne nie wiedział, że otworzył najdroższego Orlika w Polsce.
Kilka lat temu samorząd Targówka zamówił projekt basenu w miejscu, gdzie dziś jest Orlik. Wydano ponad milion zł. Te pieniądze obecny zarząd Targówka wyrzucił do śmieci.