Windy na legionowskich przystankach kolejowych notorycznie padają ofiarą ataków wandali, którzy z równie ochoczo psują, co ozdabiają okoliczne przejścia podziemne bazgrołami udającymi graffiti.
Niebawem nagrają ich już kamery.
Oddzielną kategorią są też amatorzy trunków, którzy w okolicach dworców zbierają się na piwko i nie tylko. Pasażerowie skarżą się, że wieczorami nie czują się bezpieczni. Do tego jeszcze notorycznie psują się windy - jak ostatnio przy PKP Legionowo Przystanek. Przez kilka dni nie można było z niej korzystać, dopiero po monitach straży miejskiej i mieszkańców PKP PLK przysłały konserwatora, który odblokował wciśnięty przez kogoś w kabinie przycisk "Stop". Czy równie "szybko" będą reagować pod obejrzeniu nagrania własnego monitoringu?
Według zapewnień rzecznika PKP PLK Macieja Dutkiewicza, na przystankach kolejowych w Legionowie kamery zawisną jeszcze w tym roku.
(wt)