REKLAMA

Targówek

różne »

 

Monopole w osiedlach tylko do 21.00 - kolejny pomysł Targówka

  22 października 2014

alt='Monopole w osiedlach tylko do 21.00 - kolejny pomysł Targówka'

Każda dzielnica ma swój główny problem, do znudzenia zgłaszany na spotkaniach i konsultacjach. Dla Targówka są to całodobowe sklepy z alkoholem. - W naszej dzielnicy większość z nich znajduje się w środku osiedli - mówił wiceburmistrz Wacław Kowalski podczas debaty dotyczącej bezpieczeństwa.

REKLAMA

Debata została zorganizowana w szkole przy ul. Głębockiej 66. Na Białołęce, albowiem była wspólna dla trzech praskich dzielnic - Pragi Północ, Targówka i Białołęki . Przybyli: prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz, wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski, szefowie główni oraz rejonowi policji i straży miejskiej, a także burmistrzowie. Białołęka zgłaszała problemy z brakiem świateł dla pieszych, Praga rozkopaną Targową, Targówek zaś przepychanki ze sklepami nocnymi.

- Tyle mówi się o problemach generowanych przy sprzedaży alkoholu: menele, zaczepki, burdy, brud i smród, a u nas ciągle otwiera się nowe punkty. Mieszkam przy ul. Wysockiego. W tej okolicy jest aż sześć sklepów całodobowych! Do tego lokal nocny, do którego służby przyjeżdżają po dwa, trzy razy w nocy. Pamiętam sytuację, kiedy o godzinie drugiej w nocy przyjechała policja zawiadomiona o hałasie. Na chwilę zrobiło się cicho, a gdy policja odjechała, to bawiono się do piątej rano. To było wiele miesięcy temu. Obiecano poprawę, a do dziś jest to samo. Straż miejska interweniuje tam ponad 200 razy w roku - mówił mieszkaniec Bródna. - Takie debaty, choć ładnie wyglądają, praktycznie nie przynoszą żadnego efektu - dodał.

- Problem ze sklepami sprzedającymi alkohol zgłaszają wszystkie dzielnice - stwierdziła Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Sklepy czynne krócej, sprawdzi się?

- Występowaliśmy do pani prezydent, żeby zmienić niektóre przepisy. Jednym z pomysłów było, aby zlikwidować sklepy całodobowe na rzecz punktów otwartych do godziny 21. Zaproponowaliśmy też weryfikację dotychczas wydanych koncesji tak, by zachować odpowiednią odległość między placówkami. I przede wszystkim: sklepy nie powinny być bliżej niż 100 m od szkół, przedszkoli i żłobków - teraz ten dystans w niektórych miejscach wynosi 30 metrów - mówił wiceburmistrz Kowalski.

Pomysł na ograniczenie godzin funkcjonowania sklepów okazał się kontrowersyjny nawet dla przybyłych.

- Zmniejszenie liczby to tak, ale zamykanie ich o 21?... Powstałaby "szara strefa", jak niegdyś. Gdy byłam dzieckiem, panował stan wojenny. Tyle mówi się o problemach generowanych przy sprzedaży alkoholu: menele, zaczepki, burdy, brud i smród, a u nas ciągle otwiera się nowe punkty. Mieszkam przy ul. Wysockiego. W tej okolicy jest aż sześć sklepów całodobowych! Pamiętam te panie sprzedające w melinach alkohol wątpliwego pochodzenia. Znów rozkwitnie interes w mieszkaniach! - mówiła pani Elżbieta.

Pomysł nie spodobał się także pani prezydent. - Rozwiązania, by sklepy kończyły sprzedaż alkoholu wcześniej, próbowano np. w Anglii. Efekt był taki, że wiele osób piło jak najwięcej przez tą godziną i potem było wiele problemów zdrowotnych - argumentowała.

Na Targówku, w przeciwieństwie do innych dzielnic, sklepy w większości są zlokalizowane wewnątrz osiedli. - Rozmawialiśmy już z przedstawicielami spółdzielni mieszkaniowych i ustaliliśmy, że przy wydawaniu koncesji i umów dzierżawy będziemy się jednak starać ograniczać działalność tych punktów do godz. 21. Właśnie po to, żeby zminimalizować hałasy w godzinach nocnych - stwierdził wiceburmistrz Kowalski.

Jak to zawsze podczas debat: było sporo słusznych wniosków. I cały czas chodzi o to samo, by choć część wprowadzić w życie, a nie powtarzać każdego roku i przed każdymi kolejnymi wyborami.

mac

 

REKLAMA

Komentarze (2)

# gość

24.10.2014 11:14

W Norwegii sklepy monopolowe są otwarte do 20 w tygodniu, w soboty do 18, w niedziele wszystkie sklepy zamknięte. Ponadto sklepów z alkoholem jest bardzo mało, 1 sklep przypada na kilkanaście tys. osób. W Polsce monopolowe 24/7 na każdym kroku, coraz więcej osób widzi problem, ale władze jak zwykle nic nie mogą poradzić.

# gosc

28.10.2014 13:12

Ten Kowalski doprawdy jest niewiarygodny. Facet, który jest burmistrzem nie ma najbledszego pojęcia o tym, co nadzoruje. Jeśli sklepy są zlokalizowane 30 m od szkół i temu podobnych placówek, to albo powinien odpowiadać za udzielenie zezwolenia z naruszeniem prawa, albo jest ...niezbyt lotny.Proponuję lekturę obowiązkową przed snem, może wtedy nie będzie podobnych wpadek. Idąc tym tropem, należy zlikwidować sklepy spożywcze, cukiernie - bo ludzie tyją. Likwidacja nie jest rozwiązaniem problemu - wiedzą to wszyscy. Także populizm Pan sieje. Czyżby tęsknota za PRL-em? Czy wprowadzenie sprzedaży wódki od godz 13-ej coś dało? Ano dało, dało - powstała gigantytczna szara strefa. Fortuny na tym ludzie zbili.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuTargówek

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuTargówek

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024