Rewolucja w POZ od marca. Na to przygotuj się przed wizytą w przychodni
Od marca 2025 r. szykują się istotne zmiany dla pacjentów i lekarzy Podstawowej Opieki Zdrowotnej (POZ) - informuje Medonet. Placówki będą zobligowane do raportowania do Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) danych na temat wagi, wzrostu oraz nawyków związanych z używaniem wyrobów tytoniowych przez pacjentów. Obowiązek ten, choć istnieje od 2020 r., dotychczas nie był rygorystycznie egzekwowany. Teraz jednak brak tych informacji podczas pierwszej wizyty w roku może skutkować zablokowaniem możliwości sprawozdania oraz rozliczenia niektórych świadczeń.
"Czy to czas na takie zmiany?"
W środowisku lekarskim nowe przepisy spotykają się z chłodnym przyjęciem. Kolegium Lekarzy Rodzinnych, cytowane przez Medonet, wystosowało apel do NFZ o zniesienie tego wymogu, argumentując, że wspomniane dane mają szczególnie wrażliwy charakter i powinny być przetwarzane wyłącznie w uzasadnionych sytuacjach. Organizacja przypomina, iż informacje te są elementem badania lekarskiego, objętym tajemnicą zawodową, a zbyt szerokie ich wymuszanie budzi wątpliwości etyczne i praktyczne.
Do kwestii odniósł się także jeden z liderów środowiska medycznego, dr Michał Sutkowski, który wypowiedział się na łamach Medonet.pl: - Badania wagi, wzrostu czy nawyków tytoniowych są już obecnie rutynowo wykonywane w ramach porady profilaktycznej lub w profilaktyce 40 Plus, szczególnie w przypadku pacjentów z otyłością lub chorobami układu krążenia. W teorii takie dane mogą być pomocne, ale, w praktyce, ich wymuszone raportowanie na każdej wizycie może znacznie utrudnić pracę lekarzy.
Lekarze zmagają się z rzeczywistością gabinetów pełnych pacjentów
Dr Sutkowski zwrócił również uwagę na wyzwania organizacyjne związane z wprowadzeniem nowych wymogów: - Wyobraźmy sobie sezon infekcyjny, kiedy gabinet pełen jest pacjentów z grypą, krztuścem czy innymi schorzeniami. Czy to odpowiedni moment, by wprowadzać taki obowiązek? Moja codzienna praktyka pokazuje, że nawet 50 osób dziennie odwiedza mój gabinet - jak w takich warunkach mamy spełniać dodatkowe, skomplikowane wymagania administracyjne?
Lekarz podkreślił, że obawia się, iż nowe zasady mogą znacząco spowolnić procedury medyczne, nie mając jednocześnie przełożenia na poprawę jakości opieki zdrowotnej. - Mam wrażenie, że robi się z nas ankieterów. Nie wydaje się, żeby takie zmiany były początkiem rozwiązań systemowych. To raczej mozół, którego efekty będą niewspółmierne do włożonego wysiłku.
Jak zauważa Medonet.pl, nadchodzące zmiany rodzą dyskusje nie tylko w środowisku lekarskim, ale i wśród pacjentów. Istnieje ryzyko, że nowe zasady mogą być postrzegane jako kolejne obciążenie biurokratyczne, które odciąga lekarzy od ich najważniejszej misji - niesienia pomocy pacjentom. Czy NFZ uwzględni postulaty lekarzy dotyczące zniesienia tego obowiązku, pozostaje kwestią otwartą.
Źródło: www.medonet.pl