REKLAMA

Misz@masz
  27 listopada 2024  

Nie żyje Jan Furtok. Niemcy go cenili. Mówił: Wszystko sobie sam wyszarpałem, od zera

- Wszystko sobie sam wyszarpałem, od zera. Dlatego wiem, że ciężką pracą można dojść bardzo daleko. Ale ja mogłem jeszcze dalej - opowiadał Przeglądowi Sportowemu Onet. Legenda GKS-u Katowice i wicekról strzelców 1. Bundesligi zmarł we wtorek po ciężkiej chorobie w wieku 62 lat.

REKLAMA

- Robiłem, co umiałem najlepiej, czyli strzelałem gole, to się i wicekrólem strzelców zostało. Poza tym chciałem normalnie żyć, na poziomie, który umożliwiała mi gra w 1. Bundeslidze. Nie szalałem, ale też święty nie byłem. Czasami i piwko się wypiło, w końcu to też dla ludzi. Chyba mnie cenili. Mam dowody, bo gdy potem czasem jeździłem do Hamburga, to w restauracjach kucharze otwierali przede mną drzwi - opowiadał Jan Furtok, który zyskał uznanie w HSV. Potem przeniósł się do Eintrachtu Frankfurt, gdzie spędził dwa sezony i strzeilł gola Juventusowi (1:1) w ćwierćfinale Pucharu UEFA.

Aż niespodziewanie postanowił wrócić do Polski, by znowu zagrać w GKS-ie Katowice. - Powiedziałem do żony: "Już mam dość, nic mi się nie chce. Wracajmy do domu. W klubie nie mogli uwierzyć, bo miałem jeszcze ważny kontrakt. Nie chciałem już tego ciągnąć, achillesy mnie coraz bardziej bolały. I wróciliśmy - opowiadał.

Nosił koszulkę z numerem 9, który został zastrzeżony w GKS-ie. Był też prezesem klubu. W reprezentacji strzelił 10 goli w 36 meczach, grał na MŚ 1986. Dla HSV strzelił 51 goli w 135 meczach, a wicekrólem strzelców Bundesligi został w 1991 r. z 20 bramkami. W Eintrachcie Frankfurt strzelił dziewięć goli w 53 meczach. W ostatnich latach zmagał się z chorobą Alzheimera.

Źródło: przegladsportowy.onet.pl

 

REKLAMA

Najnowsze misz@masze

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl

REKLAMA

REKLAMA

Lato 2025
Lato 2025
Lato 2025

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni