Grzyb z Ameryki rozrasta się w polskich lasach. "Zaczynam się bać"
W polskich lasach występuje coraz częściej i szybko zyskuje na popularności, choć niektórzy grzybiarze uważają go za chwast. Borowik amerykański, znany również jako złotoborowik wysmukły, przywędrował do Polski z Ameryki Północnej i charakteryzuje się agresywną ekspansją - czytamy w Onecie.
Jednym z pierwszych, którzy zwrócili uwagę na skalę zjawiska, był pan Piotr, uczestnik grupy fungi.pl na Facebooku. Podczas weekendowego grzybobrania natknął się na złotoborowika w ilościach, które - jak sam przyznał - wywołały niepokój. "To nie jest jak z borowikami, że znajdujesz całą rodzinkę obok siebie i jest super. Tych amerykańców jest całe pole, a kawałek dalej widzisz kolejne pole i tak dalej... Zaczynam się bać, jak to ogarnie cały las" - napisał w poście. Mimo obaw postanowił zebrać kilka okazów i zapytał internautów o najlepszy sposób na ich przygotowanie.
Smaczy grzyb czy chwast bez smaku?
Historia pana Piotra wywołała lawinę komentarzy w sieci. Opinie na temat borowika amerykańskiego są skrajnie podzielone. Krytycy określają go mianem "grzybowego chwastu", zarzucając mu brak smaku i aromatu. "Trociny i lignina. Nie warto się po niego schylać" - napisał jeden z użytkowników.
Z drugiej strony, nie brakuje głosów, które doceniają jego kulinarne możliwości. "Fajne są po ususzeniu - praktycznie do wszystkiego. Na sos też bardzo dobre. Lepsze zdecydowanie od podgrzybka" - przekonywał inny internauta. Wśród propozycji znalazły się również marynaty czy podsmażanie na maśle. "A mi smakuje, właśnie przed chwilą zjadłam podsmażane na masełku - pychotka" - podsumowała jedna z użytkowniczek.
Inwazja przybysza z Ameryki
Mimo pozytywnych opinii kulinarnych, wielu grzybiarzy ma obawy w związku z inwazyjnym charakterem borowika amerykańskiego. "Ciekawe, czy w miejscach występowania zagraża naszym rodzimym gatunkom" - zauważono w jednym z komentarzy. Niepokój ten wydaje się uzasadniony, biorąc pod uwagę zdolność gatunku do szybkiej ekspansji. W polskich lasach pojawił się kilkanaście lat temu, a dziś można go znaleźć w dużych ilościach, zwłaszcza w borach sosnowych.
Źródło: www.onet.pl