Co się dzieje ze skórą głowy, gdy przestajesz myć włosy? Ekspertka wyjaśnia
Zdarza się, że część z nas odkłada mycie włosów na później. Czy praktyka "przetrzymywania" brudnych włosów może prowadzić do poważnych problemów? Olga Poniatowska, renomowana trycholożka, rzuca światło na konsekwencje zaniedbania regularnej higieny włosów - czytamy w Onet Kobieta.
Zgodnie z wypowiedziami ekspertki, zbyt rzadkie mycie włosów nie tylko wywołuje świąd czy łuszczenie skóry głowy, ale może również przyczyniać się do zaburzeń mikrobiomu, nieestetycznego wyglądu, a nawet brzydkiego zapachu. Poniatowska ostrzega przed pseudoekspertami w mediach społecznościowych, którzy promują zaprzestanie mycia głowy, podkreślając, że takie podejście może skutkować poważnymi problemami skórnymi.
W kontekście częstotliwości mycia, trycholożka radzi dostosować ją do indywidualnych potrzeb włosów i skóry głowy, nawet jeśli oznacza to codzienną pielęgnację. Jako minimalny standard higieniczny, Poniatowska rekomenduje mycie co trzy dni, niezależnie od tego, czy włosy wydają się przetłuszczone, czy nie.
Ponadto, w innych materiałach, ekspertka dzieli się wiedzą na temat codziennego mycia włosów, konieczności mycia ich dwa razy, a także optymalnego czasu na mycie włosów przed farbowaniem, demaskując przy tym najgorsze praktyki pielęgnacyjne.
Źródło: kobieta.onet.pl