Adaptacja pawilonu przy Kasprowicza wychodzi zbyt drogo. Co teraz?
8 grudnia 2022
Bielański ratusz ma problem z adaptacją małego pawilonu przy Kasprowicza 14 na potrzeby Miejsca Aktywności Lokalnej. Przetarg trzeba było unieważnić, ponieważ budżet okazał się zbyt mały.
Adaptacja budynku sprowadza się do wydzielenia osobnych przestrzeni na dwie pracownie plastyczne oraz salę do warsztatów teatralnych. Aby umożliwić większą elastyczność przestrzeni, będzie ona podzielona modułowymi ścianami. 25 października unieważniono jednak postępowanie przetargowe na wykonanie adaptacji budynku przy ul.
Parking przy Empiku do likwidacji. Zmiany, zmiany, zmiany...
Na rogu Kasprowicza i al. Zjednoczenia startują oczekiwane od lat prace nad "Integratorem": skwerem o powierzchni 5 tys. mkw. Urządzenie go będzie kosztować 1,03 mln zł. Zagospodarowanie terenu w ramach budżetu obywatelskiego proponowała w 2016 roku mieszkanka dzielnicy Anna Drozd. Projekt nie zdobył odpowiednio dużej liczby głosów, ale urzędnicy podchwycili pomysł.
Kasprowicza 14.
Kasprowicza 14 - zbyt drogo
- Na ten cel planowano przeznaczyć nieco ponad 2,8 mln zł - poinformowała rzeczniczka bielańskiego ratusza Magdalena Borek. Ofertę złożyły dwie firmy. Spółka Pro-Form zaproponowała przebudowę za blisko 4,3 mln zł. Nieco taniej roboty wyceniła spółka Neosite - na 3,1 mln zł. Obie oferty przekroczyły jednak możliwości finansowe Zarządu Gospodarowania Nieruchomościami, zatem wykonawca nie został wyłoniony.
- Po otrzymaniu brakujących pieniędzy planowane jest powtórzenie postępowania - informuje Magdalena Borek. Póki co, nie wiadomo, kiedy to się stanie. Zakończenie inwestycji pierwotnie planowane było na koniec 2023 roku i urzędnicy nadal trzymają się tego terminu. Dzielnica dysponuje prawomocną decyzją o zatwierdzeniu projektu architektoniczno-budowlanego i udzieleniu pozwolenia na budowę.
Mała inwestycja przygotowywana od lat
Przygotowania do tej inwestycji urzędnicy prowadzą od kilku lat. W 2019 roku wiceburmistrz Włodzimierz Piątkowski rozpoczął uzgodnienia, aby pawilon wyłączyć z planowanej sprzedaży i przeznaczyć go na miejsce użyteczności publicznej. Dzięki temu budynek wrócił do zasobu dzielnicy Bielany.
- Projekt modernizacji uzgodniliśmy m.in. ze stołecznym konserwatorem zabytków oraz korzystaliśmy z rad artystów i organizacji od lat współpracujących z naszym urzędem - mówi wiceburmistrz Piątkowski. - Samorząd pozyskał pieniądze na prace budowlane, a Zarząd Gospodarowania Nieruchomościami zajął się przygotowaniem przetargu na modernizację budynku.
Jedni się cieszą, inni wspominają złote czasy
Radna Ewa Turek przypomina, że był to jeden z pierwszych tematów, który podjęła rozpoczynając kadencję w roli przewodniczącej komisji kultury i promocji. - W styczniu, a później w marcu 2019 roku omawialiśmy pomysł takiego twórczego miejsca już w kontekście pawilonów przy Kasprowicza, choć w nieco innej koncepcji. MAL będzie znakomicie służyć mieszkańcom i twórcom. Wierzyłam, że się uda - nie ukrywa zadowolenia radna.
Inni mieszkańcy natomiast z utęsknieniem wspominają lata świetności tego miejsca w kontekście... handlu. - W latach 1960-1974 mieszkałam na osiedlu obok. Pawilony przy Kasprowicza 14 tętniły życiem. Było wiele sklepów różnych branż oraz poczta. Po latach zmieniali branże, zamykali, stały pustostany. Całość popadła w ruinę - komentuje mieszkanka. Jej zdaniem, obecnie w okolicy brakuje sklepów i powinny być one przywrócone.
Nie brakuje też głosów, że pod względem maksymalnego wykorzystania potencjału terenu w bezpośrednim sąsiedztwie metra, pawilon powinien zostać zburzony, zaś w jego miejscu mógłby powstać blok z funkcjami handlowo-usługowymi na parterze. Wówczas także MAL mógłby dostać tam swój lokal.
(db)
.