Miasteczko ruchu drogowego na Targówku? Lepsze stacjonarne czy przenośne?

Jerzy Żarnecki i Kamil Maciejczyk proponują wybudowanie miasteczka ruchu drogowego dla dzieci i młodzieży, służącego do nauki korzystania z dróg w bezpieczny sposób.

Miasteczko na stałe.. Zielony labirynt w Warszawie? Mieszkańcy zadecydują
Jeden z mieszkańców zaproponował w tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego zielony labirynt na Bródnie. Urzędnicy nie widzą przeciwwskazań. Czy mieszkańcy na to zagłosują? .

Miasteczko byłoby usytuowane przy Szkole Podstawowej nr 275 im. Artura Oppmana przy ul. św. Hieronima 2. Powstałyby drogi, ścieżki rowerowe, chodniki, przejścia dla pieszych, skrzyżowania, sygnalizację świetlną oraz oznakowanie poziome i pionowe związane z odpowiednią infrastrukturą drogową.

Obiekt ma być oświetlony, aby umożliwić korzystanie w późniejszych godzinach. Dodatkowo zostaną zamontowane: stojaki rowerowe, ławki i kosze na śmieci. Koszt: 720 tys. zł. - W ramach realizacji projektu odbędą się bezpłatne zajęcia dla dzieci prowadzone przez instruktorów - dodają autorzy.

...czy mobilne?

Norbert Zieliński proponuje dużo tańsze rozwiązanie. Projekt zakłada zakup za 250 tys. zł mobilnego miasteczka ruchu drogowego o wymiarach 16 na 20 metrów i jego pierwszy montaż na terenie Szkoły Podstawowej nr 58 przy ulicy Mieszka I (nie jest jasne na jak długo). Zestaw wyposażony byłby m.in. w: znaki drogowe, sygnalizację świetlną, maty antypoślizgowe oraz plansze edukacyjne.

- Jest on bardzo prosty w rozłożeniu, złożeniu i obsłudze - przekonuje autor, choć nie precyzuje, jakie są koszty przeniesienia zestawu z jednej szkoły do drugiej. Elementy tworzące mobilne miasteczko ruchu drogowego byłyby magazynowane na terenie Domu Kultury "Świt", którego dyrekcja współpracowałaby z placówkami oświatowymi w celu organizacji bezpłatnych zajęć dla dzieci i młodzieży przy wykorzystaniu zakupionego zestawu.

Na oba projekty można głosować jeszcze do 30 czerwca na stronie urzędu miasta.

(jr)