Metro prawie gotowe. Przed nami przepychanki polityczne czy sprawny odbiór?

- Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów odróżniających stacje od siebie są ściany zatorowe. Te na odcinku bródnowskim są już niemal gotowe i można zobaczyć, jak przyszłe stacje będą wyglądać z poziomu peronu - informuje Metro Warszawskie.

"Na Kondratowicza żółcie"

Budowa metra na Bródnie i Zaciszu dobiega już końca a mieszkańcy zastanawiają się, jak będą prezentować się trzy nowe podziemne przystanki. ZTM celowo likwiduje konkurencję metra. Tramwaje wycięte, autobusy skrócone
Równolegle z otwarciem metra z Bródna miałyby zniknąć tramwaje 25 i 41, a wiele linii autobusowych zmieniłoby trasy. Poznaliśmy kontrowersyjny projekt zmian proponowanych przez Zarząd Transportu Miejskiego.
Metrem na Bródno. Trasą wyjątkowo nieudaną
"Mieszkańcy tej części Targówka zyskają szybki i sprawny dojazd do centrum miasta" - zapowiada ratusz. Przetarg na budowę metra został już ogłoszony. Będą pstrokate jak Dworzec Wileński, czy też skromne i nowoczesne, jak Szwedzka, Targówek Mieszkaniowy i Trocka? Jak widać z najnowszych zdjęć opublikowanych przez Metro Warszawskie, bródnowsko-zaciszański odcinek będzie bliski estetyce z centralnego odcinka linii.

- Na odcinku bródnowskim ściany składają się z paneli pokrytych grafiką autorstwa Piotra Młodożeńca - informuje Metro. - Grafiki mają formę zrastrowaną i uproszczoną, pozwalają jednak odszukać na niej elementy charakterystyczne dla otoczenia stacji. Każda ze stacji ma inny motyw plam, z których się składa: kropki, linie i kwadraty. Te motywy są również powielone w elementach dekoru pawilonów windowych na poziomie gruntu. Każda ze stacji ma także swoją charakterystyczną gamę kolorystyczną. Stacja Bródno utrzymana jest w kolorach niebiesko-fioletowych, na stacji Kondratowicza to żółcie, pomarańcz i czerwień. Na Zaciszu królują różne odcienie zieleni.

Kiedy metro na Bródnie?

Zgodnie z pierwotnym harmonogramem prace nad stacjami Zacisze, Kondratowicza i Bródno miały zakończyć się we wrześniu ubiegłego roku. Zamykanie granic, niezliczone zakazy i ograniczenia w przemieszczaniu zaburzyły inwestycję w takim stopniu, że warszawski ratusz dał firmie Gülermak dodatkowy czas.

Budowa powinna zakończyć się w przyszłym miesiącu. Następnie prowadzone będą odbiory techniczne. Tradycyjnie staną się one okazją do politycznej przepychanki między prowadzącym inwestycję samorządem a rządem, któremu podlegają instytucje odbierające prace. Nieoficjalnie wiadomo, że warszawski ratusz szykuje się na otwarcie stacji we wrześniu.

(ko)