Co z metrem na Chrzanów? Wciąż nie ma pozwoleń
27 maja 2021
Miesiące mijają, a budowa odcinka metra między Powstańców Śląskich a Połczyńską wciąż nie rusza.
Gdyby skupić się na informacjach o postępie budowy metra przekazywanych przez warszawski ratusz, można by uwierzyć, że druga linia podziemnej kolei zakończy się na Powstańców Śląskich. Urząd miasta regularnie donosi o tym, co dzieje się na budowie stacji Bemowo, ale milczy w sprawie Lazurowej, Chrzanowa i Karolina.
Metro na Bemowo - kiedy budowa?
Przypomnijmy: budowa powstającej na rogu Górczewskiej i Powstańców Śląskich stacji Bemowo dobiegnie końca w lipcu przyszłego roku.
Na dole parking, na górze mieszkania. Tak powinno być obok metra
W budżecie miasta brakuje milionów na budowę węzłów przesiadkowych na Górczewskiej i Połczyńskiej. Rozwiązaniem problemu może być współpraca z prywatnymi firmami.
W następnym etapie powstaną przystanki Lazurowa (w pobliżu pętli Osiedle Górczewska), Chrzanów (na rogu Rayskiego i Szeligowskiej) i Karolin (obok dawnego hipermarketu Tesco, przebudowywanego właśnie na Leroy Merlin). Według aktualnego harmonogramu wspomniane trzy stacje powinny powstać do maja 2024 roku. Ich budowa wciąż jednak nie ruszyła.
- Nadal czekamy na wydanie pozwoleń na budowę - poinformował nas Konrad Klimczak z Urzędu m.st. Warszawy. - Wnioski zostały złożone do wojewody pod koniec ubiegłego roku.
Metro na Bemowo - pierwszy projekt w koszu
To nie pierwsze problemy z ostatnim odcinkiem linii metra. W 2017 roku konkurs na trzy ostatnie stacje wygrało konsorcjum AMC - Metroprojekt. Nad podziemną koleją na Chrzanów i Karolin miał pracować Andrzej M. Chołdzyński, uznawany za jednego z najwybitniejszych architektów w Polsce, znany m.in. z projektów stacji Plac Wilsona, Młociny, Rondo Daszyńskiego i Nowy Świat - Uniwersytet. Jedynym konkurentem zwycięskiego konsorcjum była firma ILF, która odwołała się od werdyktu do Krajowej Izby Odwoławczej. Wygrała w KIO, a następnie przed sądem.
- Autorzy zwycięskiej pracy popełnili podstawowe błędy związane z zachowaniem anonimowości przez co, zdaniem KIO, możliwa była ewentualna identyfikacja uczestnika konkursu przed jego rozstrzygnięciem - informował warszawski ratusz.
Aby zmniejszyć powstałe w ten sposób opóźnienie, warszawski ratusz rozpisał przetarg w trybie "zaprojektuj i buduj", rezygnując z konkursu architektonicznego. W 2018 roku wykonawca (turecka firma Gülermak) podpisał z pracownią ILF umowę na opracowanie projektu budowlanego i wykonawczego.
(dg)