REKLAMA

Wola

Inicjatywy

 

Mapa skażeń na Woli. "Brakuje czujności ze strony urzędników"

  24 marca 2016

alt='Mapa skażeń na Woli. "Brakuje czujności ze strony urzędników"'

Powstała mapa potencjalnych historycznych zanieczyszczeń gruntów na Woli przygotowana przez facebookową grupę Skażone Grunty Wola.

REKLAMA

Temat w kontekście ostatnich wydarzeń na budowie osiedli przy Obozowej czy Skierniewickiej jest ważny i wart uwagi. Mapa nie jest jeszcze kompletna. Na razie skończony został tylko pierwszy etap prac, obejmujący znaczną część fabryk działających do II wojny Światowej. Autorzy - historycy, pasjonaci, przedstawiciele organizacji pozarządowych - wytypowali punkty, gdzie mogą się pojawić problemy z zanieczyszczonym gruntem, kierując się lokalizacją zakładów przemysłu chemicznego. Oczywiście nie ma pewności, czy w tych punktach są zanieczyszczenia chemiczne, a jeśli tak to jakie, ale jest ryzyko ich wystąpienia. W miejscach oznaczonych jako potencjalnie zanieczyszczone mogą się znajdować różne substancje: metale ciężkie, benzen, węglowodory, chloroetylen, chloronaftalen, ksylen. Niektóre z tych miejsc są, jak podkreślają autorzy mapy, potencjalnie bardziej niebezpieczne niż inne. Przy Obozowej, gdzie przed wojną działała fabryka Zawadzki i Spółka produkująca czyste sole metali szlachetnych, a także preparaty bromowe i jodowe, można się było spodziewać zanieczyszczeń. W innych miejscach, gdzie działały mniejsze zakłady, to ryzyko jest znacznie mniejsze.

Obecnie autorzy pracują nad potencjalnymi zagrożeniami, które mogły powstać w późniejszych latach. Miejsc do oznaczenia, a następnie zbadania jest naprawdę wiele! Czemu taka mapa ma służyć? Ano przede wszystkim temu, by miejsca potencjalnie skażone najpierw gruntownie zbadać - zanim wyda się pozwolenia na budowę i przystąpi do robót budowlanych. Dzielnica ze swej strony zapewnia, że bada grunty miejskie, jeśli pojawia się zagrożenie skażenia, ale nie ma prawa robić badań na gruntach prywatnych.

- Wola to trochę takie pole minowe. Tutaj niebezpiecznych substancji może być naprawdę dużo, a skutki ich uwolnienia mogą być przerażające - mówi prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych doktor Michał Sutkowski. - Zagrożenia lekceważyć nie można. A problemem jest przede wszystkim brak odpowiednich procedur dotyczących terenów zagrożonych skażeniem. Ale brakuje też większej czujności ze strony urzędników. Mam nadzieję, że mapa to zmieni - dodaje radna Woli Aneta Skubida. Mapa ma pomóc w usunięciu niebezpiecznych substancji. Jej autorzy zapraszają mieszkańców do jej współtworzenia poprzez wpisy na wspomnianej grupie.

(wk)

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWola

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA