Mało wody w Wiśle - czy grozi nam susza?
18 października 2012
Kolejny miesiąc utrzymuje się niski poziom wody w Wiśle. Ma zacząć jej przybywać, ale jeszcze w pierwszych dniach października Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podawał stan wody w Warszawie - 72 cm. Poziom wody w górze rzeki, np. pod Sandomierzem, klasyfikowany był jako "poniżej minimum". W Małopolsce wyschły studnie, w wyniku czego kilka tysięcy gospodarstw zostało pozbawionych wody. Sytuację ratowały beczkowozy.
W dementowanie antyrządowych pogłosek o zagrożeniu suszą aktywnie włączyła się wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej Hanna Gronkiewicz-Waltz. Już w sierpniu pani prezydent odkryła wielki podziemny zbiornik wody, co spowodowało zalanie budowy stacji metra Powiśle. Udało jej się wtedy upiec dwie pieczenie: przy okazji unieszkodliwiła, zbudowany przez znienawidzonego poprzednika, tunel Wisłostrady, bez którego nie sposób sobie dziś wyobrazić życia w mieście. Teraz odkryła kolejny podziemny ciek wodny na budowie metra (nieżyczliwi twierdzą, że budowniczy metra po prostu posiekali rury doprowadzające wodę).
Panią prezydent dzielnie wspomaga Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. MPWiK codziennie dokonuje kilku napraw sieci, planowych i awaryjnych. Nic tak nie podwyższa morale mieszkańców, jak brak szacunku do wody, demonstrowany przez fachowców. Cieknący hydrant, złączki rur okręcane szmatami, z których leje się woda - to obrazki z niedawnej naprawy instalacji wodnej na ul. Wrocławskiej (przy bazarku). Wszędzie było pełno wody. Mieszkańcy sąsiednich domów mogli sobie na nią tylko popatrzeć.
Maciej Białecki
były wiceburmistrz Pragi Południe (2002-2004) i radny sejmiku mazowieckiego (2002-2006)