Łuk triumfalny jednak nie na Targówku?

Trzynaście lat temu w planie zagospodarowania Targówka umieszczono lokalizację "Brama Białostocka", przy której miał stanąć obelisk upamiętniający zwycięstwo Polaków nad Rosjanami w 1920 roku. Była to jedna z kilku możliwych lokalizacji i jedyna, która wydawała się logiczna - to stąd jest najbliżej do pól Ossowa, gdzie rozegrała się bitwa warszawska. Wspierało ją także Towarzystwo Patriotyczne, fundacja utworzona przez Jana Pietrzaka.

Równolegle jednak rozpatrywano inne miejsca, gdzie łuk triumfalny - znany od starożytności sposób utrwalenia wielkich wodzów i ich zwycięstw - mógłby się pojawić. Miasto mówiło o "szeroko rozumianym centrum stolicy", natomiast Stowarzyszenie Serenissima - ulicę Bitwy warszawskiej bądź Oś Saską, w pobliżu Grobu Nieznanego Żołnierza.

I wszystko wskazuje na to, że właśnie ta ostatnia lokalizacja będzie brana pod uwagę przy tworzeniu łuku. Poinformował o tym Jan Zyliński - filantrop i milioner, znany ostatnimi czasy z wyzwania na pojedynek Nigela Farage'a za jego wypowiedzi odnoszące się do Polaków na Wyspach Brytyjskich. Ostatecznej decyzji jeszcze nie ma, ale miasto przychyla się do tych planów - urzędnicy czekają na opinię konserwatora zabytków.

Bitwa warszawska, stoczona między 13 a 25 sierpnia 1920 roku między wojskami polskimi a Armią Czerwoną zadecydowała o losach wojny polsko-bolszewickiej, ugruntowała pozycję cieszącej się niepodległością od dwóch lat Polski w Europie i powstrzymała zapędy Sowietów przed rozlewem rewolucji na zachód kontynentu.

(wt)