Lud dostał lód
16 stycznia 2009
Wawer w końcu dorobił się lodowiska. W środę 14 stycznia nastąpiło uroczyste otwarcie tej najnowszej inwestycji w naszej dzielnicy. Tafla mieści się na tyłach filii urzędu dzielnicy w Falenicy przy ulicy Włókienniczej 54, u zbiegu z Bysławską.
Z zewnątrz trudno się domyślić, iż ten wielki namiot to właśnie lodowisko. O tym, że ma być ono wkrótce otwarte, wieści pocztą pantoflową rozeszły się po dzielnicy. Gdy w sobotę 10 stycznia robiłem zdjęcia nowego nabytku dzielnicy, dwukrotnie w ciągu dosłownie kwadransa pytano mnie, gdzie znajduje się ta śliz-gawka. Napis na namiocie jest niewielki, niknie pomiędzy innymi napisami i na do-datek przesłonięty jest drzewami. Jak nas poinformował rzecznik dzielnicy Andrzej Murat planowane jest rozmieszczenie dodatkowych banerów informacyjnych na Bysławskiej i Włókienniczej, aby wszyscy chętni nie mieli problemu z trafieniem. Przydałoby się także zrobić wejście bezpośrednio od Bysławskiej.
Samo lodowisko ma całkiem solidne wymiary, bo 20 na 30 metrów. Otoczone jest bandą o wysokości 1,2 m, za którą znajduje się 5-metrowy pas komunika-cyjny. Jest oczywiście rzęsiście oświetlone i nagłośnione, tak więc będzie tu można także uprawiać tańce na lodzie. Na płycie będzie mogło przebywać jednocześnie maksymalnie osiemdziesięciu łyżwiarzy.
Obok namiotu, na zewnątrz znajdują się toalety oraz kontener z zapleczem, gdzie są szatnie, kasa, wypożyczalnia łyżew oraz punkt ich ostrzenia. Korzystanie z lodowej tafli jest bezpłatne. Zapłacić trzeba natomiast za wypożyczenie łyżew, kas-ku i naostrzenie łyżew. Jeśli więc ktoś posiada własny sprzęt, może korzystać ze ślizgawki do woli nie płacąc ani grosza.
Postawienie obiektu kosztowało niespełna 900 tys. zł. Kolejne lodowisko przy-będzie w naszej dzielnicy po wybudowaniu basenu w Aninie. Ze względu na rozleg-łość Wawra, przydałoby się jeszcze kilka takich ślizgawek. Lodowisko będzie dzia-łać do 15 marca w godzinach od 9 do 21 przez wszystkie dni tygodnia.
Andrzej Gzyło