Remont Łowieckiej ma się już ku końcowi, a mieszkańcy łapią się za głowę. - Chodnik powstaje ze złej strony ulicy! Na jego środku stoją teraz słupy i utrudniają ruch. Kto to projektował? - pyta zdumiony pan Tomasz.
- Jak można było tak zaprojektować chodnik - z przeszkodami na samym środku? Nie lepiej było zbudować go po drugiej stronie? - pyta w e-mailu do redakcji pan Tomasz. Jak twierdzi, przejechanie wózkiem dziecięcym obok słupa jest trudne, tym bardziej że w niektórych miejscach utrudniają to elementy konstrukcyjne. - Nic dziwnego, że ludzie chodzą po ulicy. Tylko czekać, jak dojdzie tu do wypadku - dodaje.
Zapytaliśmy miejskich urzędników, dlaczego zbudowali chodnik w taki sposób. Odpowiedź?
Chodnik w ul. Łowickiej jest zlokalizowany po stronie istniejącej linii energetycznej ze względu na ograniczoną szerokość pasa drogowego - mówi rzeczniczka.
Z oszczędności. - Chodnik w ul. Łowickiej jest zlokalizowany po stronie istniejącej linii energetycznej ze względu na ograniczoną szerokość pasa drogowego. W przypadku wykonania chodnika po drugiej stronie słupy wypadłyby w ulicy, a to znacznie podnosiłoby koszt inwestycji - mówi Anna Szwarczewska, rzeczniczka legionowskiego ratusza. Co to oznacza? Gdyby chodnik powstał po drugiej stronie, to słupy stojące na jezdni trzeba by przesunąć, a to generuje koszty. Zdaniem rzeczniczki, przejście przy słupach nie stanowi problemu. - W najwęższym miejscu jest to 90 cm, co stanowi wystarczającą szerokość dla wózka dziecięcego czy inwalidzkiego - tłumaczy Anna Szwarczewska. Jej zdaniem, zastosowane rozwiązania są wystarczające.
Zdaniem mieszkańców - nie. - Przed projektowaniem zapewne nikt się tu nie pofatygował. Następnym razem zapraszamy wcześniej na wizję lokalną, bo na zmiany jest za późno, a bubel zostanie na lata - dodaje pan Tomasz.
Matt
Dziurawa jezdnia, brak chodnika, zdemolowana wiata przystankowa?
Chcesz, aby nasi dziennikarze pomogli Ci w kontaktach z urzędnikami
- dzwoń 22 614-58-28.