REKLAMA

Dusia i Psinek-Świnek. Dzień Niegrzeczniucha

autor: Justyna Bednarek
ilustracje: Marta Kurczewska
wydawnictwo: Nasza Księgarnia
kolekcja: Dusia i Psinek-Świnek
wydanie: 1, Warszawa
data: 18 września 2019
forma: książka, okładka twarda
wymiary: 220 × 220 mm
liczba stron: 32
ISBN: 978-83-1013506-3

Dusia jest pewna, że dziś wypada Dzień Niegrzeczniucha! Tak po prostu musi być, bo nawet mama jest naburmuszona, a w domu pojawia się tajemniczy piegowaty rudzielec - wujek Kacper, który okropnie łobuzuje. Wypija Dusi jej ulubiony sok, chowa domownikom kapcie, a potem tłucze śliczny wazonik. Ale to jeszcze nie koniec - na ulicy jakiś pan w żółtej furgonetce wymyśla tatusiowi od osłów, a w przedszkolu Patryk nazywa Monikę kapuścianą pupą. Wszyscy sobie dokuczają, a już najbardziej mama i jej piegowaty kuzynek! Ale bez obaw! Psinek-Świnek i jego kolega Osioł Patentowany znajdą na to jakiś sposób!

O SERII

,,Dusia i Psinek-Świnek" to seria książek dla najmłodszych o rezolutnej dziewczynce, która poznaje świat wokół siebie razem z mamą, tatą, najlepszym przyjacielem z przedszkola Tomkiem, a przede wszystkim ze swoim ukochanym Psinkiem-Świnkiem. Musicie jednak wiedzieć, że Psinek-Świnek nie tylko dodaje Dusi otuchy w trudnych życiowych momentach. Pluszak ma także własne tajemnice...

Justyna Bednarek jest jedną z najpopularniejszych polskich autorek piszących dla dzieci. Jej ,,Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek", zilustrowane przez Daniela de Latoura, otrzymały wiele ważnych nagród oraz nominacji, a także znalazły się na liście lektur szkolnych. W Wydawnictwie ,,Nasza Księgarnia" Justyna Bednarek opublikowała między innymi książkę ,,Pan Stanisław odlatuje" - zilustrowaną przez Pawła Pawlaka poetycką opowieść, która z pogodą przedstawia temat pożegnania z bliską osobą i pomaga małym czytelnikom uporać się ze stratą. Pisarka mieszka na warszawskich Bielanach, a dom dzieli z dziećmi, psami, myszoskoczkami, kurami oraz papugą.

Marta Kurczewska zamiast Psinka-Świnka ma wąsatą muzę - czarną kotkę zwaną Panią Prezes. Pierwszą wystawę jej prac zorganizował tata... dla mamy. I choć wernisaż był wielkim wydarzeniem, to już murale młodej artystki wywołały w rodzicach mieszane uczucia. Obecnie ilustratorka nie musi jednak malować po ścianach. Jest dumną właścicielką ogromnego stołu do pracy, na którym do woli maże, bazgrze, chlapie, wydziera i dokleja.

Na sąsiedniej półce

Szukasz książki, audiobooka? Skorzystaj z wyszukiwarki
;

REKLAMA

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break