REKLAMA

smaki zycia 2024-09-03 1smaki zycia 2024-09-03 2smaki zycia 2024-09-03 0

Bajka O Słoniku, czyli gdzie słonko śpi

autor: Mirosław Kowalewski
wydawnictwo: Mirosław Kowalewski
wydanie: Warszawa
data: 27 października 2018
forma: książka, okładka twarda
wymiary: 212 × 150 mm
liczba stron: 79
ISBN: 978-83-9491191-1

Co odpowiesz, gdy Twoje dziecko zapyta: "Mamo, a gdzie słonko śpi w nocy?"

Masz w domu małego odkrywcę, którego głowa jest pełna pytań, na które brakuje Ci odpowiedzi? Non stop słyszysz kolejne "a dlaczego...?" i wiesz, że prosta odpowiedź nie wystarczy?

Bajka ,,O Słoniku, czyli gdzie słonko śpi" to pełna ciepła i humoru opowieść o ciekawskim słoniku, który postanawia wyruszyć w świat, by odkryć jego tajemnice. Słonik przeżywa niezwykłe przygody, ale rozłąka ze stadem i tęsknota za rodziną dają szybko o sobie znać...

"O Słoniku, czyli gdzie słonko śpi" to nie jest zwykła bajka na dobranoc. To magiczna wyprawa, która zamienia najtrudniejsze pytania o świecie w pasjonującą opowieść o odwadze, tęsknocie i potędze wiedzy. Dołącz do Słonika Jomika, który opuszcza swoje stado, by na własną rękę odkryć, dlaczego dni nie są równe i co dzieje się ze słońcem, gdy zapada zmrok.

Podczas tej niezwykłej podróży spotkacie tajemnicze Duchy, zdobędziecie siedem Kluczy Wiedzy i przeżyjecie zapierające dech w piersiach przygody. Ale co najważniejsze - zrozumiecie, że największym skarbem jest droga powrotna do domu, do tych, którzy kochają najmocniej.

Dzięki tej książce:

  • Zamienisz trudne pytania w radosną naukę. Wreszcie będziesz mieć pod ręką mądrą i piękną odpowiedź na pytania o dzień i noc, ruch planet i pory roku, podaną w formie, którą Twoje dziecko pokocha.
  • Zbudujesz głębszą więź ze swoim dzieckiem. Wspólne odkrywanie tajemnic Słonika wzmocni Waszą relację i otworzy Was na szczere rozmowy.
  • Dasz dziecku lekcję, której nie zapomni. Ta historia w subtelny sposób uczy, że choć ciekawość pcha nas w świat, to miłość i rodzina są bezpieczną przystanią, do której zawsze warto wracać.
  • Rozbudzisz w nim pasję do wiedzy i czytania. Zamiast suchej teorii, podarujesz mu opowieść, która udowadnia, że nauka może być najbardziej ekscytującą przygodą życia.

Wielką wartością tej książeczki jest jej walor edukacyjny, autor w sposób atrakcyjny i łatwy do zrozumienia dla dziecka wprowadza trudne tematy, posługując się barwnym i pięknym literacko językiem. Opowieść wzrusza, uczy i bawi. Wspaniała lektura dla całej rodziny!

Opinie

Książka bardzo mnie wciągnęła. Gdy robiłam sobie przerwy, szybko do niej wracałam, bo chciałam wiedzieć, co będzie dalej. Myślę także, że jego córka i syn pomagali mu przy pisaniu i na pewno to oni wymyślili imię Ziarniojad. Dawno takiej książki nie czytałam i tak sobie myślę, że słonikiem może być każdy z nas. Bo każde dziecko jest ciekawskie.

Wakacje są czasem kiedy mamy szansę bardzo dużo zobaczyć, poznać nowych ludzi i zdobyć coraz to nowe Klucze Wiedzy. Zachęcam wszystkich do szukania odpowiedzi na pytania, co prawda nie tak jak Słonik, który oddalił się od rodziców bez pytania, ale roztropnie. Świat jest niezwykle ciekawy, a Klucze Wiedzy leżą często na wyciągnięcie naszej ręki, trzeba mieć tylko oczy szeroko otwarte!

Ola

Spis treści

Spotkanie z Wielanem ..................................................... 7

Zaczynają się poszukiwania ............................................ 16

Na północy ........................................................................ 27

Poszukiwania trwają ....................................................... 35

Motylowe pola .................................................................. 43

Rozmowa w jaskini .......................................................... 55

Rozmyślania na górze .................................................... 60

Poznanie .......................................................................... 66

Wędrował Słonik po świecie (piosenka) .......................... 76

Fragment

1. SPOTKANIE Z WIELANEM

Pewnego razu w Afryce urodził się Słonik. Na początku wydawało się, że jest to normalne zwierzę jak inne w stadzie. Jednak po kilku tygodniach okazało się, że ciekawość naszego bohatera jest tak wielka, iż przerasta wszelkie oczekiwania rodziców. Maleństwo zadawało mnóstwo pytań i było tak niesforne, że przyprawiało o zawroty głowy nie tylko mamę i tatę, ale i innych członków stada. Upilnowanie urwisa wymagało wiele wysiłku rodziców i ich przyjaciół.

Mijały lata. Słoniątko dorastało. Pytania zadawane przez podrostka stawały się coraz bardziej kłopotliwe nie tylko dla rodziców, ale również dla nauczycieli. Malec czuł, że nikt w stadzie nie chce mu odpowiadać, gdyż wszyscy uważają go za dziecko. Jednak on uważał, że jest już na tyle dorosły, iż może sam poszukać rozwiązania swoich wątpliwości. Postanowił więc udać się w świat i odkryć jego tajemnice.

Nie zastanawiał się długo i ruszył przed siebie. Tak się złożyło, że w stadzie nikt nie zauważył jego nieobecności, więc bez przeszkód oddalił się na tyle, iż nikt nie mógł go już od zamiaru podróży odwies?ć.

Wędrował więc mały Słonik przez świat długi i szeroki. Wędrował. Spotykał różne przyjazne dusze. Zadawał im pytania, na które nie otrzymał odpowiedzi w stadzie, ale tu również nikt mu nie odpowiadał. Aż pewnego dnia znużony wędrówką położył się pod bardzo starym drzewem, aby się zdrzemnąć. Śnił o rozwiązaniu swoich problemów. W końcu, śpiąc, głośno wypowiedział dręczące go pytania:

- Dlaczego dni nie są równe, czy słońce w nocy śpi?

Wówczas zaszumiały głośno liście drzewa, pod którym odpoczywał.

Otworzył nieco oczy i wtem dotarł do niego głos: - Czy chcesz usłyszeć odpowiedź na swoje pytanie?

Nierozbudzony jeszcze do końca Słonik półprzytomnie rozglądał się wokół, kiedy ponownie rozległ się głos:

- Czy chcesz usłyszeć odpowiedź na swoje pytanie?

- Jakie pytanie? - odparł.

- To, które zadałeś - odpowiedział jakiś głos dochodzący z drzewa.

- A, a, a, a z kim rozmawiam? - zapytał zaniepokojony.

- No jak to, pytasz i nie wiesz, z kim rozmawiasz? - zdziwił się głos.

- Ppppppprzepraszam, aaaaaaale nie wiem, czczczczy mmmmożesz mmmmi się pppppprzedstawić? - Głos przestraszonego Słonika zadrżał.

- Jestem Duchem Bardzo Starego Drzewa, pod którym spałeś. Usłyszałem twoje pytanie i uważam, że mogę udzielić na nie odpowiedzi. Nie obawiaj się mnie, jestem przyjaznym duchem.

- Tak? - zapytał już uspokojony i wesoły Słonik.

- Oczywiście - odparł Duch Drzewa.

- A o co pytałem?

- Dlaczego dni nie są równe i czy słońce w nocy śpi.

- Myślę, że mam inne ważniejsze pytania - stwierdził Słonik.

- Na inne też mogę spróbować odpowiedzieć - rzekł Duch Drzewa.

- Ale bardzo mnie interesuje, czemu dni nie są równe i czy słońce w nocy śpi, a oprócz tego chciałbym wiedzieć...

- Hola, hola, maluchu, czy ty wiesz, czego chcesz? - zapytał głos.

- O tak, tak, chcę wiedzieć...

Na sąsiedniej półce

Szukasz książki, audiobooka? Skorzystaj z wyszukiwarki

REKLAMA

mazovia 20250625 2mazovia 20250625 0

REKLAMA

moje bielany 004 1moje bielany 004 2moje bielany 004 0

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

refleks chlodnictwo 2024-11-21 2refleks chlodnictwo 2024-11-21 0

REKLAMA

san giovani ogolny 2021-09-29 nowy 2san giovani ogolny 2021-09-29 nowy 0

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu