Napad na cukiernię.
40-letni Zbigniew K. włamał się do cukierni, w której był wcześniej zatrudniony.
Policjanci z komisariatu przy ul. Mrówczej otrzymali zgłoszenie dotyczące włamania do cukierni. Przestępca wyłamał zamki w drzwiach wejściowych, dostał się do biu-ra, a następnie oryginalnym kluczem otworzył sejf i ukradł siedem tysięcy złotych.
Wszystko wskazywało na to, że złodziej dobrze znał cukiernię i panujące w niej zwyczaje. Okazało się również, że podczas ucieczki przestępca zgubił słuchawki - leżały koło ogrodzenia. Po rozmowie z właścicielem i pracownikami firmy policjanci szybko wytypowali włamywacza. 40-letni Zbigniew K. przepracował w cukierni pół roku. Sam przyznał, że dzięki temu wiedział, jak bezpiecznie do niej wejść i gdzie leży gotówka. Część pieniędzy odzyskano. Złodziejowi grozi do 10 lat więzienia.
cehadeiwu
na podstawie informacji policji