REKLAMA

Wawer

kronika policyjna »

 

Kronika policyjna

  6 marca 2009

Wybierał tylko młode. Silne nerwy. Miała ochraniać, a kradła.

REKLAMA

Wybierał tylko młode

25-letni Andrzej Ś. na swoje ofiary wybierał młode, pijane dziewczyny wracające z klubów. Do wawers-kich policjantów zgłosiła się dziewczyna, która została napadnięta w walentynkową noc. - Wracałam autobu-sem do domu. Kiedy wysiadłam na przystanku nieda-leko domu, zaczepił mnie obcy mężczyzna. Przestra-szyłam się go, nie podejmowałam rozmowy. Kiedy doszłam do furtki, nieznajomy zaatakował mnie i siłą wyrwał torebkę - opowiadała. Następnego dnia po napadzie znajomi dziewczyny, głównie koleżanki, za-częły dostawać podejrzane sms-y. Dziewczyna na-tychmiast powiedziała o tym policjantom, a ci przygo-towali zasadzkę na bandytę. Trzy dni później 25-letni Andrzej Ś. był już w areszcie. Okazało się, że na sumieniu miał znacznie więcej po-dobnych napadów. Podczas przeszukania jego mieszkania funkcjonariusze znaleźli dowody osobiste, legitymacje studenckie, karty kredytowe wystawione na różne nazwiska i pochodzące z kradzieży. - Złodziej działał od 2007 roku. Jego ofiarami były młode kobiety, które wychodziły z dyskotek, klubów i często niezbyt trzeźwe wracały same do domów. Mężczyzna wsiadał z nimi do autobusu lub tramwaju i liczył na to, że zasną. Wówczas kradł im torebki i uciekał - opowiada policjant. Te-raz funkcjonariusze sprawdzają, ile kobiet napadł. W prokuraturze podjęto decyzję o zastosowaniu wobec podejrzanego policyjnego dozoru.

Silne nerwy

Policjanci patrolujący rejon Wawra zauważyli mężczyznę, który na widok radiowozu ukrył się za pobliskim murkiem. Oczywiście postanowili sprawdzić, co ukrywa. 24-letni Dariusz K. za wszelką cenę chciał zakończyć rozmowę z funkcjonariuszami, stąpał nerwowo z nogi na nogę i z niepokojem rozglądał się wokół siebie. Wyraźnie coś ukrywał. Podczas kontroli osobistej z nogawki chłopaka wypadło żółte pude-łeczko - pełne marihuany. 24-latek został zatrzymany. Odpowie przed sądem za posiadanie środków odurzających, za co grożą mu trzy lata więzienia.

Kup bilet

Miała ochraniać, a kradła

W jednej z przychodni policjanci z Wawra zatrzymali pracownicę ochrony. 45-letnia Cecylia D. okradła torebkę pozostawioną przez pacjentkę. Na parapecie przed wejściem do gabinetu lekarskiego pacjentka zostawiła torebkę. Była tak przejęta wizytą, że po wyjściu zapomniała zabrać swoje rzeczy. Kiedy wróciła po torebkę, okazało się, że zniknęło z niej 700 zł oraz telefon z ładowarką. Kobieta natychmiast zgłosiła się do szefa ochrony placówki oraz wezwała policję. Na szczęście w budyn-ku jest zainstalowany monitoring. Podczas oglądania nagrania kierownik ochrony od razu rozpoznał osobę, która okradała torebkę. Była to jedna z jego pracownic - zatrudniona w firmie ochroniarskiej. Policjanci przeszukali szafkę podejrzewanej Cecylii D. i bez trudu znaleźli pieniądze oraz telefon. Początkowo 45-latka wszyst-kiego się wyparła. Zdanie zmieniła, kiedy obejrzała film, w którym wystąpiła w roli głównej. Jako pracownik ochrony nie była świadoma istnienia monitoringu? Czyli była niekompetentna. Grozi jej pięć lat więzienia.

cehadeiwu
na podstawie informacji policji

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWawer

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe