Kronika policyjna
20 kwietnia 2010
Napad z nożem. Odwiedziny ojca. Rodzinny interes.
Napad z nożem
Pijany Karol M. grzecznie zapytał nieznajomego, czy może przejechać się na jego skuterze. Kiedy usłyszał odmowną odpowiedź, wyciągnął nóż. Karol M. spacerował ulicami Targówka. W pewnej chwili zauważył zaparkowany skuter, a przy nim mło-dego mężczyznę. Podszedł do niego i zapytał, czy może pojeździć. Odpowiedź nie-znajomego nie powinna go zdziwić - była odmowna. Karol M. ruszył dalej. Po chwili stwierdził, że jednak wróci i przejedzie się skuterem. Kiedy to zrobił, Krzysztof K. chciał już odjeżdżać. Karol ponowił prośbę - bez skutku. Zdenerwowany wyciągnął więc nóż i gwałtownie nim wymachując zagroził, że go użyje, jeśli nie dostanie sku-terka. Odepchnął właściciela i szybko odjechał. Krzysztof K. wezwał policję, która zatrzymała bandytę już po kilkunastu minutach. Karol M. usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grozi za to kara do 12 lat pozbawienia wol-ności. Sąd zdecydował już o aresztowaniu chuligana na trzy miesiące. Karol M. już wcześniej był karany za takie samo przestępstwo.Odwiedziny ojca
Leszek K. chciał odwiedzić syna. Kiedy nikt nie otworzył mu drzwi, zdecydował się na wyłamanie zamków. Następnie postanowił przenocować w mieszkaniu syna. Był pod wpływem alkoholu, dlatego nie zraziły go zamknięte drzwi. Mimo późnej go-dziny nie wahał się w nie kopać. Kiedy nadal nikt mu nie otwierał, ojciec wyłamał zamki i wszedł do środka. Położył się spać, a rano wstał i swodobnie wyszedł z mieszkania. Kilka godzin później do lokalu przyszła jego właścicielka i zobaczyła otwarte drzwi. O włamaniu natychmiast powiadomiła policjantów. Funkcjonariusze ustalili, że syn pana Leszka sprzedał mieszkanie dzień wcześniej, nie powiadomił jednak o tym ojca. Czy Leszek K. odpowie za włamanie, okaże się po zebraniu kompletu dowodów.Rodzinny interes
Policjanci z Targówka zatrzymali rodzinę starającą się ukryć znaczne ilości narko-tyków. Funkcjonariusze uzyskali informację, że w jednym z mieszkań na terenie dzielnicy przebywa Andrzej M., poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności oraz że prawdopodobnie posiada on narkotyki. Kiedy pojechali na miejsce, drzwi otworzyła im miła starsza pani. Poszukiwany mężczyzna siedział na kanapie. Gdy policjanci wchodzili do środka, kobieta błyskawicznie ich wyprzedziła i gwałtowanie usiadła na jednym z krzeseł. Spieszyła się, bo próbowała ukryć siedem zawiniątek z folii aluminiowej, w których była heroina. Kolejne narkotyki znaleziono pod ma-teracem łóżka. Matkę i syna przewieziono do komendy, a razem z nimi 12 gramów heroiny. 65-letnia kobieta usłyszała zarzut posiadania środków odurzających. Grozi jej kara do trzech lat więzienia, teraz jest pod dozorem policji. Jej synowi grozi pięć lat odsiadki.cehadeiwu
na podstawie informacji policji