Kronika policyjna

Buty w promocji

Dwóch piętnastolatków zostało złapanych na oszustwie w sklepie sportowym przy ul. Malborskiej. Patryk K. i Dawid R. przekleili kody kreskowe z butów wartości 190 zł na drogie firmowe buty do piłki nożnej za 369 zł. Potem wyszli ze sklepu. Po kilkunastu minutach wrócili i jak gdyby nigdy nic wrzucili obuwie do koszyka i skie-rowali się do kasy. Tu zostali ujęci przez ochronę. Trafili do komisariatu przy Cho-deckiej. Chłopcy odpowiedzą za oszustwo. Policjanci apelują do rodziców o ostrze-ganie swoich pociech, że podobne zachowanie to przestępstwo i za taki czyn będą odpowiadać przed sądem.

Kradzione auto i trefna wódka

Do policjantów z Targówka przyszedł 35-letni Krzysztof P., który powiedział, że w nocy z parkingu osiedlowego przy Krasnobrodzkiej zniknął jego ford. Twierdził, że przyszedł do komisariatu na piechotę. Policjanci zorientowali się jednak, że Krzysztof P. kłamie, bowiem 50 metrów od jednostki stało BMW, którym przyjechał, by zgłosić kradzież. Policjanci przesłuchali kilkunastu świadków i okazało się, że forda nie ma już od kilku dni, a Krzysztof P. jeździ BMW. Przeszukali auto i miesz-kanie mężczyzny. Znaleźli 52 litry alkoholu niewiadomego pochodzenia, butelki plastikowe o poj. 0,5 l, etykiety, firmowe nakrętki, a także kilkadziesiąt przygoto-wanych już butelek z podrobioną wódką - gotowych do wprowadzenia do sprzeda-ży. Mężczyźnie zostały przedstawione zarzuty składania fałszywych zeznań, zawia-domienia o niepopełnionym przestępstwie i nielegalnej produkcji alkoholu.

Wkurzeni młodzi

Na jednym ze skrzyżowań przy ul. Radzymińskiej kierujący nissanem czekał na zmianę świateł. Przed nim stał autobus. W pewnym momencie do autobusu pod-biegła grupa młodych mężczyzn. Kierowca nie otworzył jednak drzwi. Kilku nie-doszłych pasażerów wpadło w furię. Jeden z nich skoczył na maskę nissana. Kie-rowca zwrócił mu uwagę. To tylko rozjuszyło wandali. Zaczęli kopać w auto. Posz-kodowany próbował wyprzedzić agresywnych mężczyzn. Wtedy jeden z nich wyr-wał antenę. Napadnięty zawiadomił policjantów. Funkcjonariusze ruszyli na Radzy-mińską. W tym czasie kierowca nissana śledził wandali, którzy wsiedli do prywat-nego busa. Jechał za nimi będąc w stałym kontakcie z oficerem dyżurnym. Na ulicy Korzystnej mundurowi zatrzymali busa. 22-letni Radosław J. i 24-letni Jan G. zostali zatrzymani. Obaj byli pod wpływem alkoholu. Kierowca nissana wycenił straty na 1500 zł. Obaj zatrzymani odpowiedzą za zniszczenie auta.

19-letni awanturnik

Policjanci z Targówka zostali wezwani przez przerażoną matkę 19-latka, która zgło-siła, że syn wszczął awanturę i uszkodził drzwi wejściowe do ich mieszkania przy ul. Kondratowicza. Młody mężczyzna wybił też szyby w windach na dwóch klatkach schodowych. Policjanci zatrzymali agresywnego Grzegorza S. obok bloku. Miał 0,77 promila w wydychanym powietrzu. Młodzian jest bardzo dobrze znany policjantom. Był wielokrotnie notowany m.in. za znęcanie się, kradzieże, wymuszenia rozbójni-cze.

Po służbie też policjant

Wracając samochodem do domu st. sierż. Grzegorz Czech w miejscowości Rembel-szczyzna rozpoznał poszukiwanego przez policję mężczyznę. 53-letni Andrzej P. popełniał właśnie kolejne przestępstwo - kierował rowerem będąc pod wpływem alkoholu - miał 1,49 promila w wydychanym powietrzu. Andrzej P. trafi na sześć miesięcy do zakładu karnego w celu odbycia zaległej kary za dokonane przestęp-stwa.

Kłamczucha

39-letnia Agnieszka K. zgłosiła policjantom kradzież auta marki Daewoo o wartości 10 tys. zł. Do kradzieży miało dojść przy ul. Wyszogrodzkiej. Policjanci sprawdzili każdy szczegół jej zeznań i okazało się, że kobieta nie dopracowała swojej histo-ryjki. Została wezwana i ponownie przesłuchana. Przyznała się, że kradzież nie miała miejsca, a chciała zarobić na odszkodowaniu. Za składanie fałszywych zez-nań i zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie grozi jej do trzech lat pozba-wienia wolności.

Podrabiane ciuchy

Kiedy policjanci wkroczyli do jednego z mieszkań przy ulicy Suwalskiej, zastali tam dwie kobiety zajęte naszywaniem znaków firmowych na bluzy i koszulki. Kobiety kupowały ubrania na jednym z bazarów, doszywały firmowe metki i odsprzedawały z zyskiem. Policjanci znaleźli ponad 200 sztuk podrobionej odzieży. Ormianki, 52-letnia Laura Y. i 51-letnia Alvard O. zostały zatrzymane. Grozi im do dwóch lat pozbawienia wolności.

Zaginął 18 lat temu

Policjanci z Targówka poszukują zaginionego 18 lat temu Stefana Wrony. Stworzyli obraz przypuszczalnego wyglądu mężczyzny na podstawie zdjęcia sprzed 36 lat. Jeżeli poszukiwany żyje, ma dziś 66 lat. Opuścił swoje mieszkanie przy ul. Ogiń-skiego 14 września 1989 roku. Wcześniej zadzwonił do siostry mieszkającej w Krynicy z informacją, że przyjedzie do niej w odwiedziny. Miał też pomóc rodzinie w odremontowaniu mieszkania. Od tej pory ślad po nim zaginął. Siostra zgłosiła za-ginięcie Stefana Wrony dopiero 14 lat później. W 1985 roku mężczyzna miał ok. 176 cm wzrostu, ważył około 90 kg. W kąciku ust po prawej stronie miał widoczną bliznę, z tyłu głowy czerwone znamię. Zaginiony miał tendencję do tycia. Prawdo-podobnie też wyłysiał. Wszystkich, którzy mogą pomóc w ustaleniu, co stało się z mężczyzną, policja prosi o kontakt pod nr tel. 022 603-87-50.

cehadeiwu
na podstawie informacji policji