Kreatywna sprzedawczyni.
Karolina K. uważała, że jako sprzedawca zarabia zbyt mało. Postanowiła zmienić - nie pracę, a wynagrodzenie.
Zakładając, że najprostsze rozwiązania są najlepsze, postanowiła, że pieniędzy za sprzedany towar nie wpłaci do kasy, tylko zatrzyma dla siebie. Gdy jeden z klientów zapłacił za ubranie 1000 zł, schowała gotówkę do kieszeni. Była tym tak podekscytowana, że musiała pochwalić się koleżance. Nie-stety, znajoma nie podzieliła jej entuzjazmu i powiadomiła o wszystkim kierownika sklepu. Wezwano policję. - Chciałam tylko dorobić do pensji - tłumaczyła 23-letnia sprzedawczyni. Karolinie K. grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
cehadeiwu
na podstawie informacji policji