REKLAMA

Legionowo

kronika policyjna »

 

Kronika policyjna

  26 września 2008

Dźgnął nożem osiem razy. Porwanie na Sobieskiego. Upił się i poszalał.

REKLAMA

Dźgnął nożem osiem razy

Pijany Łukasz Z. nożem zaatakował 50-latka przeci-nając mu tętnicę. Na szczęście mężczyzna przeżył. Do napadu doszło w biały dzień w Legionowie. 50-letni mężczyzna wykonywał prace geodezyjne w po-bliżu Alei Róż. Łukasz Z. zaatakował od tyłu. Uderzył go nożem, uszkadzając przy tym tętnicę. Zadał mu aż osiem ciosów! Napadnięty geodeta, pomimo od-niesionych obrażeń, zdołał wyjąć z kieszeni telefon i zadzwonić po pomoc. W ciężkim stanie został prze-wieziony do szpitala. Dzięki zeznaniom świadków szybko ustalono rysopis sprawcy i kierunek jego ucieczki. Kilkunastu policjantów ruszyło w pogoń za nożownikiem. Dostrzeżono go w pobliskim lesie. Łukasz Z. był poplamiony krwią. Policyjny pies szybko znalazł nóż. Jak się okazało 21-latek był nietrzeźwy. Jaki miał motyw? Naj-prawdopodobniej chodziło tylko o rabunek. Grozi mu 25 lat więzienia, a nawet do-żywocie za usiłowanie zabójstwa.

Porwanie na Sobieskiego

61-letni mężczyzna został zastraszony nożem, por-wany, okradziony i przywiązany do drzewa. Do zda-rzenia doszło wieczorem przy jednym z bloków na ulicy Sobieskiego w Legionowie. Do stojącego obok samochodu 61-latka podeszło dwóch młodych męż-czyzn. Jeden z nich przystawił mu nóż do gardła i zmusił do otwarcia pojazdu. Drugi z napastników bił pięściami po głowie i siłą wepchnął do samochodu. Wszyscy wsiedli do auta i ruszyli przed siebie. Bandy-ci zatrzymali się dopiero w pobliskim lesie. Wyjęli z auta pasy i przywiązali nimi porwanego do drzewa. Wcześniej zabrali mu portfel z dokumentami i gotówką. Następnie odjechali. Napadnięty mężczyzna po kilkunastu minutach zdołał się uwol-nić i dojść do pobliskich zabudowań, skąd zadzwonił po policję. W tym samym cza-sie mundurowi z Serocka postanowili zatrzymać kierowcę fiata, który ich zdaniem dziwnie się zachowywał. Mężczyzna nie zatrzymał samochodu i zaczął uciekać. W chwilę później w pościg za przestępcami ruszyły także inne załogi zaalarmowane porwaniem. Przed Nasielskiem bandyci porzucili auto i zaczęli uciekać na piechotę. Kierowca został zatrzymany. Kompana wytropił policyjny pies. 29-letni Robert K. i 23-letni Bartosz K. byli już notowani w policyjnych kartotekach. Teraz obu zatrzy-manym grozi do 12 lat wiezienia.

Zapraszamy na zakupy

Upił się i poszalał

Adrian R. popijał wesoło alkohol z kolegą. Kiedy kompan usnął, 19-latek zabrał klu-czyki do samochodu ojca kolegi i ruszył przed siebie. Przygoda za kierownicą nie trwała jednak długo, chłopak na łuku ulicy Jana Kazimierza w Nieporęcie wypadł z jezdni i uderzył w przydrożny znak rozbijając kompletnie przód samochodu. Świad-kami zdarzenia byli przypadkowi grzybiarze. Widząc wypadek ruszyli kierowcy na pomoc. Szybko okazało się jednak, że 19-latek wyszedł z tego bez szwanku, zaś uwagę świadków kolizji zwrócił stan jego trzeźwości. Zabrali Adrianowi R. kluczyki i powiadomili policję. Kiedy na miejscu pojawił się radiowóz, 19-latek zaczął uciekać. Został złapany, a badanie alkomatem rozwiało wszelkie wątpliwości - miał ponad dwa promile. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

cehadeiwu
na podstawie informacji policji

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuLegionowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuLegionowo

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024