Szczotka, pasta, kubek, ciepła woda...
... tak się zaczyna wielka przygoda. Kończy się, gdy pasty do zębów mamy przy sobie czterdzieści tubek, za które na dodatek nie chcieliśmy zapłacić.
21-letni Da-mian K. i jego trzy lata młodszy kolega Krystian P. wiedzą, że higiena jamy ustnej stanowi o zdrowiu całego organizmu. Według badań, regularne mycie zębów nie tylko chroni przed próchnicą, odświeża oddech i sprawia, że możemy cieszyć się białym uśmiechem przez długie lata, ale też zapobiega m.in. zawałom serca. Biorąc to wszystko pod uwagę, mężczyźni postanowili zapewnić sobie zdrowie na długi czas. W sklepie przy ul. Połczyńskiej każdy z nich wybrał 20 opakowań pasty, za-pakował do plecaka i wspólnie udali się do wyjścia, pomijając nieistotny element li-nii kas. Schwytali ich ochroniarze, którzy następnie wezwali policję.
Pasta została wyceniona na ponad 500 złotych, a gdy mundurowi sprawdzili mieszkania obu męż-czyzn, u Krystiana znaleźli pochodzącą z kradzieży komórkę. Oprócz zarzutu kra-dzieży będzie więc też paserem - w rezultacie nawet przez pięć lat nie będzie się musiał martwić ani o wikt, ani o opierunek, a już na pewno nie o pastę do zębów...
TW Fulik
na podstawie informacji policji