REKLAMA
W tramwaju jadącym przez warszawskie Bródno doszło do napaści na obywatela Białorusi. Policjanci z Pragi badają sprawę użycia przemocy z powodu przynależności narodowej. O atak podejrzewany jest widoczny na zdjęciach mężczyzna.
Policjanci z Targówka prowadzą śledztwo w sprawie kradzieży dwóch rowerów z klatki schodowej bloku przy ul. Gajkowicza 13. Wytypowali podejrzanego.
Tuż po północy 21 grudnia na pętli Młociny młody mężczyzna zażywał narkotyki. Miał "pecha", bo w tym momencie zauważył go patrol straży miejskiej.
Policjanci z komisariatu na Białołęce prowadzą poszukiwania zaginionego 19-letniego Umrbeka Hamroev. Młody Uzbek widziany był po raz ostatni po wyjściu z meczetu.
Północnoprascy policjanci poszukują mężczyzny, który w autobusie linii 509 publicznie znieważył obywatelkę Ukrainy z powodu jej przynależności narodowej.
Strażnicy miejscy z Bemowa otrzymali zgłoszenie z zajezdni tramwajowej na Woli o seniorze podróżującym bez celu tramwajem linii 23. Mężczyzna prawdopodobnie cierpi na zaniki pamięci. Okazało się, że jest z Legionowa.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego i Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali kolejne cztery osoby podejrzane o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i pranie pieniędzy. W śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie występuje łącznie 30 podejrzanych, którym zabezpieczono mienie warte ponad 4,5 mln zł.
Osiem osób zatrzymanych, a kolejne siedem zostało doprowadzonych do prokuratury z aresztu śledczego i zakładu karnego - to wynik skoordynowanej akcji policjantów wydziału do walki z przestępczością narkotykową Komendy Stołecznej Policji i Centralnego Biura Śledczego Policji. Mężczyźni w wieku od 24 do 43 lat mogli wprowadzić do obrotu nawet 390 kilogramów amfetaminy.
Zaledwie kilkadziesiąt minut zajęło policjantom z warszawskiej Woli odnalezienie i zatrzymanie mężczyzny podejrzanego o włamanie do sklepu i kradzież towaru. Po śladach krwi dotarli do budynku, w którym ukrył się 28-latek. Ze wstępnych informacji wynika, że sprawca wybił szybę w drzwiach do sklepu i ukradł alkohol. Zraniony uciekł z łupem.
Pewien nietrzeźwy mężczyzna ułożył się wieczorem 16 grudnia do snu na klatce schodowej jednego z nowych bloków na Chrzanowie. Nie spodobało się to mieszkańcom, którzy wezwali strażników miejskich, by usunęli nieproszonego gościa. Podczas interwencji mężczyzna nie potrafił nawet powiedzieć, jak się nazywa.
Warunki atmosferyczne, które panują w stolicy, powinny skłaniać kierowców do ostrożniejszej jazdy. Niektórzy jednak nadmiernie ufają swoim możliwościom i pojazdom. Jak bardzo błędne jest to rozumowanie, przekonał się wieczorem 13 grudnia pewien kierowca fiata.
Niewiele brakowało, a w środę 14 grudnia wieczorem w Międzylesiu doszłoby do prawdziwej tragedii. Na szczęście w pobliżu byli strażnicy miejscy, którzy zdołali interweniować na czas.
24-letni nietrzeźwy mężczyzna tuż po tym, jak uderzył na Białołęce w zaparkowany samochód, zamienił się miejscem z pasażerem. Pech chciał, że jego kolega też był pijany. Obaj zostali zatrzymani.
Wykonywanie poleceń niezgodnych z prawem może być przyczyną poważnych kłopotów. Przekonał się o tym pracownik firmy prowadzącej prace rozbiórkowe na Białołęce.
Policjanci z wydziału kryminalnego bielańskiej komendy zatrzymali mężczyznę podejrzanego o posiadanie znacznej ilości środków odurzających. 31-latek przy sobie i w mieszkaniu miał ponad kilogram 3CMC, marihuanę i kokainę. Zatrzymany już usłyszał zarzuty. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Funkcjonariusze straży miejskiej, którzy opiekują się osobami bezdomnymi, często są przez nich nazywani "dobrymi duchami". Strażnicy troszczą się o nich, dbają o ich zdrowie. Tak było również w przypadku ciężarnej, która mieszkała z partnerem pod betonową wiatą przy Myśliborskiej.
Do dramatycznego zajścia doszło w środę 7 grudnia w centrum handlowym Marywilska 44. Między dwoma mężczyznami doszło do szamotaniny, podczas której jeden z nich sięgnął po nóż. Konieczna była reanimacja poszkodowanego.
Do dramatycznej sytuacji doszło w środę 7 grudnia na Wrzecionie. Kobieta zaczęła się dusić, jej tętno było coraz trudniej wyczuwalne, a po chwili straciła przytomność. Na szczęście w pobliżu byli strażnicy miejscy, którzy wezwali karetkę i rozpoczęli resuscytację.
Policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego komisariatu na Tarchominie zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież rozbójniczą i uszkodzenie ciała. Z materiałów sprawy wynika, że jeden z mężczyzn ukradł czekolady i kawę, a następnie kilkakrotnie uderzył pięścią w twarz ochroniarza, który próbował go powstrzymać. Na pomoc agresywnemu 24-latkowi ruszył jego ojciec.
Mieszkańcy Białołęki twierdzą, że w ostatnich tygodniach tajemniczy mężczyzna zaczepia dzieci w okolicach szkół, proponując im cukierki. Nikt nie jest jednak w stanie podać precyzyjnego opisu rzekomego zboczeńca. Sprawdziliśmy, co o sprawie wie lokalna policja.
LINKI SPONSOROWANE