REKLAMA
Osiem osób zatrzymanych, a kolejne siedem zostało doprowadzonych do prokuratury z aresztu śledczego i zakładu karnego - to wynik skoordynowanej akcji policjantów wydziału do walki z przestępczością narkotykową Komendy Stołecznej Policji i Centralnego Biura Śledczego Policji. Mężczyźni w wieku od 24 do 43 lat mogli wprowadzić do obrotu nawet 390 kilogramów amfetaminy.
Zaledwie kilkadziesiąt minut zajęło policjantom z warszawskiej Woli odnalezienie i zatrzymanie mężczyzny podejrzanego o włamanie do sklepu i kradzież towaru. Po śladach krwi dotarli do budynku, w którym ukrył się 28-latek. Ze wstępnych informacji wynika, że sprawca wybił szybę w drzwiach do sklepu i ukradł alkohol. Zraniony uciekł z łupem.
Pewien nietrzeźwy mężczyzna ułożył się wieczorem 16 grudnia do snu na klatce schodowej jednego z nowych bloków na Chrzanowie. Nie spodobało się to mieszkańcom, którzy wezwali strażników miejskich, by usunęli nieproszonego gościa. Podczas interwencji mężczyzna nie potrafił nawet powiedzieć, jak się nazywa.
Warunki atmosferyczne, które panują w stolicy, powinny skłaniać kierowców do ostrożniejszej jazdy. Niektórzy jednak nadmiernie ufają swoim możliwościom i pojazdom. Jak bardzo błędne jest to rozumowanie, przekonał się wieczorem 13 grudnia pewien kierowca fiata.
Niewiele brakowało, a w środę 14 grudnia wieczorem w Międzylesiu doszłoby do prawdziwej tragedii. Na szczęście w pobliżu byli strażnicy miejscy, którzy zdołali interweniować na czas.
24-letni nietrzeźwy mężczyzna tuż po tym, jak uderzył na Białołęce w zaparkowany samochód, zamienił się miejscem z pasażerem. Pech chciał, że jego kolega też był pijany. Obaj zostali zatrzymani.
Wykonywanie poleceń niezgodnych z prawem może być przyczyną poważnych kłopotów. Przekonał się o tym pracownik firmy prowadzącej prace rozbiórkowe na Białołęce.
Policjanci z wydziału kryminalnego bielańskiej komendy zatrzymali mężczyznę podejrzanego o posiadanie znacznej ilości środków odurzających. 31-latek przy sobie i w mieszkaniu miał ponad kilogram 3CMC, marihuanę i kokainę. Zatrzymany już usłyszał zarzuty. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Funkcjonariusze straży miejskiej, którzy opiekują się osobami bezdomnymi, często są przez nich nazywani "dobrymi duchami". Strażnicy troszczą się o nich, dbają o ich zdrowie. Tak było również w przypadku ciężarnej, która mieszkała z partnerem pod betonową wiatą przy Myśliborskiej.
Do dramatycznego zajścia doszło w środę 7 grudnia w centrum handlowym Marywilska 44. Między dwoma mężczyznami doszło do szamotaniny, podczas której jeden z nich sięgnął po nóż. Konieczna była reanimacja poszkodowanego.
Do dramatycznej sytuacji doszło w środę 7 grudnia na Wrzecionie. Kobieta zaczęła się dusić, jej tętno było coraz trudniej wyczuwalne, a po chwili straciła przytomność. Na szczęście w pobliżu byli strażnicy miejscy, którzy wezwali karetkę i rozpoczęli resuscytację.
Policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego komisariatu na Tarchominie zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież rozbójniczą i uszkodzenie ciała. Z materiałów sprawy wynika, że jeden z mężczyzn ukradł czekolady i kawę, a następnie kilkakrotnie uderzył pięścią w twarz ochroniarza, który próbował go powstrzymać. Na pomoc agresywnemu 24-latkowi ruszył jego ojciec.
Mieszkańcy Białołęki twierdzą, że w ostatnich tygodniach tajemniczy mężczyzna zaczepia dzieci w okolicach szkół, proponując im cukierki. Nikt nie jest jednak w stanie podać precyzyjnego opisu rzekomego zboczeńca. Sprawdziliśmy, co o sprawie wie lokalna policja.
Za uszkodzenie mienia odpowie 43-latek, który powybijał wszystkie szyby w samochodzie zaparkowanym przy Herbowej w Warszawie. Nietrzeźwy mężczyzna został zatrzymany kilka minut po zdarzeniu przez policjantów z Żoliborza. Spowodował straty sięgające około 4,5 tys. złotych.
Policjanci z komisariatu na Tarchominie prowadzą postępowanie przygotowawcze w sprawie kradzieży perfum o łącznej wartości ponad 900 złotych, do której doszło 15 września w drogerii w Galerii Północnej.
36-letni kierowca ciężarówki na ulicy Dewajtis spowodował kolizję i uszkodził latarnię. Mężczyzna okazał stołecznym policjantom sfałszowane, ukraińskie prawo jazdy. Podczas przeszukania mundurowi znaleźli przy kierowcy marihuanę i morfinę. Przy okazji - badanie wykazało, że kierował pod ich wpływem.
Policjanci z wydziału kryminalnego komisariatu na warszawskim Bródnie badają sprawę kradzieży z włamaniem do kontenera budowlanego. Doszło do niej 23 listopada przy ul. Warszawski Świt. Mężczyzna, którego zdjęcia publikujemy, jest przez policję podejrzewany o to przestępstwo.
W niedzielę 4 grudnia wieczorem warszawscy strażnicy miejscy natknęli się na rannego mężczyznę. Pechowiec wisiał na drabince głową w dół i tracił przytomność. Gdyby nie interwencja funkcjonariuszy, mógł tego nie przeżyć.
Strażnicy miejscy przyszli z pomocą mężczyźnie, który mieszkał we wraku samochodu stojącym na Targówku. To, co funkcjonariusze zobaczyli na jego rękach, zmroziło im krew w żyłach.
Funkcjonariusze patrolu szkolnego straży miejskiej i policji znaleźli nieprzytomną wychowankę wolskiego domu dziecka. Przy piętnastolatce leżała pusta butelka wódki. Nieletnia została przewieziona do szpitala.
LINKI SPONSOROWANE