REKLAMA
5 maja z Aluzyjnej skradziono co najmniej dwa rowery. Według naszego czytelnika poszkodowanych może być więcej.
Desperacja przyłapanych na kradzieży bywa wielka. Na Bielanach zaczęło się od kradzieży oliwy, skończyło na groźbie dziesięciu lat więzienia.
Bielańscy policjanci zatrzymali 22-latka, który katował swojego psa.
Nadmiar amerykańskich filmów powoduje nieodwracalne zmiany w pojmowaniu świata - taki wniosek można wysnuć na podstawie policyjnej notatki dotyczącej usiłowania kradzieży na Przybyszewskiego...
- Zostałam zgwałcona i zamknięta w jakimś mieszkaniu! - taki telefon poderwał na nogi w sobotnie popołudnie całą białołęcką policję.
W nocy 13 na 14 kwietnia w halach przy Księcia Ziemowita doszło do nieszczęśliwego wypadku.
Przyjęło się, że podróbki można kupić na [ WYCIĘTO- przyp. red] albo [WYCIĘTO - przyp. red.]. Tymczasem podrobione towary trafiają się nawet w wydawałoby się ekskluzywnych sklepach...
Nie wiadomo, co kierowało 47-latkiem na Radiowej, kiedy z siekierą za plecami wszedł do pokoju śpiącej żony i chciał ją zamordować.
Głupich nie sieją - sami się rodzą. Najgorzej jednak, gdy osiągną już pewien wiek, w którym głupota może się objawić np. na drodze...
Wiadomo powszechnie, że nie ma takiej rzeczy, której w Chinach nie zrobią i nie przyślą pod wskazany adres. Ale tym razem to już jednak była przesada...
W poniedziałek 11 kwietnia nad Bemowem poruszał się niezidentyfikowany obiekt latający.
Kto z Was nigdy nie był nietrzeźwy w piątkowy wieczór, niech pierwszy rzuci kamieniem - przed 23.00 w piątek straż miejska zatrzymała pijaną młodą kobietę idącą środkiem ulicy Światowida.
Choć powiedzenie "przyjedź do Polski, twoje auto już tu jest" straciło na znaczeniu w ostatnich latach, to wciąż jednak są przesłanki, by traktować je na poważnie. Ot, przykład z Trasy Toruńskiej...
Wbrew stereotypom, Polki są zazwyczaj lepszymi kierowcami od Polaków, ale tym razem reguła się nie sprawdziła.
17 marca na Staffa kierowca opla potrącił rowerzystę. Policja szuka świadków tego wypadku.
Nie czarujmy się - może święta i są chwilą odpoczynku, ale na ogół to czas napięć i odreagowywania wszelkich animozji. Tak było i tej Wielkanocy, kiedy to niewinne spotkanie towarzyskie zamieniło się w burdę, zakończoną w szpitalu...
Wiadomo nie od dzisiaj, że zawiść i zazdrość to polska specjalność. Niejeden pomysł na dobry interes upadł, nim na dobre się zaczął - tylko dzięki "uprzejmym" sąsiadom. Tak było też na Gąbińskiej.
Drewniany dom został doszczętnie zniszczony w pożarze.
Wyziębiony, potrącony przez samochód pies leżał na trawniku przy Tyszkiewicza.
Dariusz K. na Kwitnącej napadł na czternastolatka.
LINKI SPONSOROWANE