Interwencja w sklepie na Broniewskiego. Policję wezwała zszokowana właścicielka
23 września 2020
Sklep zamknięty, personelu brak. Taką sytuację zastała rankiem właścicielka lokalu przy Broniewskiego.
- O całej sytuacji policjantów z Bielan powiadomiła właścicielka placówki handlowej mieszczącej się na ulicy Broniewskiego. Pokrzywdzona zauważyła, że sklep jest zamknięty, a w środku nie ma personelu. Z kasy zniknęła również gotówka - informuje starsza aspirant Kamila Szulc. Jak wynikało z ustaleń policjantów, pracownica sklepu spożywczego, która powinna być wówczas w pracy, zamiast wykonywać swoje obowiązki zabrała ponad 3,5 tys. złotych z utargu, a potem zamknęła sklep, schowała klucz pod wycieraczką i uciekła. Kryminalni z Bielan szybko ustalili miejsce pobytu podejrzanej kobiety.
Trafiła do komendy przy Żeromskiego
- Zatrzymana trafiła do komendy przy Żeromskiego, gdzie usłyszała zarzut kradzieży. 48-latce grozi do pięciu lat pozbawienia wolności - informuje policja.(DB)