REKLAMA

Bemowo

samorząd »

 

Konflikt na Chrzanowie. "Wydają miliardy na metro i ograniczają zabudowę"

  31 stycznia 2018

alt='Konflikt na Chrzanowie. "Wydają miliardy na metro i ograniczają zabudowę"'

Wzdłuż linii metra powinno się budować wysokie bloki - to jest oczywiste dla każdego urbanisty... ale nie w Warszawie. Władze naszego miasta wydają na Chrzanowie miliardy na trzy stacje metra i... ograniczają wysokość zabudowy.

REKLAMA

Metro to jednocześnie najdroższy i najbardziej skuteczny środek transportu w dużym mieście, więc planowanie jego trasy powinno być powiązane z projektowaniem całych kwartałów zabudowy. W Warszawie sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Choć przebieg bemowskiego odcinka metra jest znany od ponad dekady, okolice stacji do tej pory nie zostały objęte planami zagospodarowania przestrzennego, a obecnie przygotowywany plan dla Chrzanowa opiera się na. Przychodnia na Chrzanowie już działa Przychodnia na Chrzanowie już działa
Ponad 21 mln zł kosztowała nas nowa placówka medyczna w dzielnicy. Pacjenci mogą już sprawdzić, czy było warto.
.. przestarzałym studium. Jednocześnie władze dzielnicy nie chcą wydawać tzw. WZ-ek (warunki zabudowy - przyp. red.) do czasu uchwalenia nowego planu. Na Chrzanowie doszło więc do ostrego konfliktu pomiędzy właścicielami gruntów i deweloperami a samorządem.

Wola polityczna?

Deweloperom decyzje odmowne lub przeciąganie procedur tłumaczy się "wolą polityczną". - Dzielnica i ratusz miasta nie wydają od pewnego czasu warunków zabudowy dla terenu Chrzanowa - mówi Zbigniew Malisz, dyrektor warszawskiego oddziału Polskiego Związku Firm Deweloperskich. - Przeciągają procedury twierdząc, że są właśnie w trakcie uzgadniania planu. Planowanie niskiej zabudowy w sąsiedztwie trzech stacji metra jest całkowicie sprzeczne z polityką transportową miasta, walką z zanieczyszczeniem powietrza i wieloma innymi priorytetami, o których tak chętnie opowiadają nasi włodarze.

- Nadzór nad pracą Wydziału Architektury i Budownictwa sprawuję od lutego 2016 roku. Od tego czasu na Chrzanowie wydane zostały 54 decyzje dotyczące warunków zabudowy, z czego 14 odmawiających ustalenia warunków zabudowy. Powodem, dla którego w głównej mierze wydano decyzje odmowne był brak kontynuacji funkcji i gabarytów planowanej zabudowy, a także brak dostępu działki do drogi publicznej - mówi Grzegorz Kuca, wiceburmistrz Bemowa.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Dla kogo będzie metro?

- Drugi problem polega na tym, że studium, na podstawie którego tworzony jest plan zagospodarowania dla Chrzanowa, pochodzi z 2006 roku i ustalono w nim bardzo niski stopień intensywności zabudowy. Pozwala wprawdzie na wznoszenie obiektów wielorodzinnych, ale niskich - dodaje Zbigniew Malisz.

Dlaczego warszawscy architekci chcą postąpić całkowicie nielogicznie i niezgodnie z polityką miasta. - Plan zagospodarowania Chrzanowa jest przygotowywany w oparciu o studium uwarunkowań przestrzennych i będzie realizował jego założenia - mówi Bartosz Milczarczyk, rzecznik warszawskiego ratusza. - Strefa wzdłuż metra będzie tym obszarem, gdzie intensywność zabudowy będzie z oczywistych względów większa. Szczegóły projektu będą znane wraz z jego wyłożeniem, które jest planowane na pierwszy kwartał. Dzielnica i ratusz miasta nie wydają od pewnego czasu warunków zabudowy dla terenu Chrzanowa - mówi Zbigniew Malisz, dyrektor warszawskiego oddziału Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

Deweloperzy zgodnie twierdzą, że procedowanie planu w oparciu o studium, które powstało dla strefy przedmieść nie ma uzasadnienia ekonomicznego i społecznego. Sugerują, aby władze miasta zastanowiły się nad zasadnością tworzenia planu w oparciu o nieaktualne założenia studium, nieprzystające do obecnej rzeczywistości i rozpoczęły jednoczesną zmianę studium i uchwalanie nowego planu zagospodarowania Chrzanowa, wykorzystującego potencjał metra do rozwiązania komunikacyjnych problemów Warszawy i walki ze smogiem.

REKLAMA

Wyższy Chrzanów czy "rozlewamy" miasto?

Wyższa zabudowa przy stacjach metra i niższa z dala od nich, w miejscach gorzej skomunikowanych - ta zasada obowiązuje we wszystkich miastach, które liczą się z pieniędzmi podatników. Jeśli nowi mieszkańcy mają podziemną kolej pod samym blokiem, szybko przyzwyczajają się do korzystania z komunikacji miejskiej. Na ulicach jest mniej aut, a więc także mniejszy hałas i zanieczyszczenie powietrza. Jednocześnie miasto nie "rozlewa się" na dalekie przedmieścia, takie jak np. Stare Babice. Słowem: wszystko jest rozsądnie zaplanowane. Czy tak będzie na Chrzanowie?

Ten rejon można albo bardzo dobrze zaplanować, wykorzystując potencjał wszystkich okolicznych inwestycji (Lazurowa, obwodnica, metro itp.) albo ograniczając wysokość bloków doprowadzić do chaotycznej zabudowy i "rozlania się" miasta np. na tereny za obwodnicą. Co to oznacza w przyszłości? Tysiące nowych mieszkańców Starych Babic, zamiast mieszkać na wyższych piętrach bloków na Chrzanowie i iść pieszo do metra, wsiądą do samochodów i nimi pojadą do centrum albo... do najbliższej stacji. Chrzanów zostanie więc "zastawiony" samochodami sąsiadów (jak dziś Bielany) i stanie przed dylematem przeznaczenia przestrzeni na parkingi P+R, zamiast np. na parki i place zabaw.

Planowanie niskiej zabudowy w sąsiedztwie trzech stacji metra jest więc całkowicie sprzeczne z polityką transportową miasta, walką z zanieczyszczeniem powietrza i wieloma innymi priorytetami, o których tak chętnie opowiadają nasi włodarze.

REKLAMA

Drugi Ursynów albo...

Przeciągający się spór zirytował żyjących tu od pokoleń właścicieli gruntów na Chrzanowie, zainteresowanych sprzedaniem swoich ziem deweloperom. Powołali oni właśnie stowarzyszenie Nowy Chrzanów i zamierzają wziąć udział w publicznej debacie na temat jego przyszłości. - Położenie oraz dotychczasowe inwestycje infrastrukturalne sprawiają, że Chrzanów ma szansę stać się drugim Ursynowem - mówi Rafał Kierski, prezes stowarzyszenia. - Zależy nam na współpracy z miastem w celu stworzenia spójnej wizji urbanistycznej całego obszaru Chrzanowa, który wraz z budową nowych stacji II linii metra dołączy do grona kluczowych i atrakcyjnych obszarów miasta pod kątem przyszłych inwestycji miastotwórczych. Chcielibyśmy móc współtworzyć wizję naszej dzielnicy, inicjować działania sprzyjające pozytywnym zmianom w środowisku lokalnym Chrzanowa, a także mieć realny wpływ na finalny kształt planów zagospodarowania tego obszaru.

(oko, dg)

.
 

REKLAMA

Komentarze (44)

# Paweł

31.01.2018 09:33

Jeśli deweloperzy "martwią się" o ład urbanistyczny, czyste powietrze i pieniądze podatników, to wiedz, że coś się dzieje ;-) I akurat w kwestii czystego powietrza, to wysoka zabudowa w tym miejscu działałaby dokładnie odwrotnie niż twierdzą, bo ograniczyłby się obszar napowietrzania. Warto też wspomnieć, że przy stacji metra przy Połczyńskiej powstanie ogromny węzeł przesiadkowy, z którego korzystać będą mieszkańcy podwarszawskich miejscowości. Więc o frekwencję w metrze też niech się deweloperzy nie niepokoją.

# Ann

31.01.2018 09:42

Zgadzam się z komentarzem powyżej w 100%. Ti lobby deweloperów, nic więcej. Chcą zgarnąć więcej pieniędzy za już odkupione grunty!!!

# Hazudo

31.01.2018 09:54

W tekście brakuje mi tylko dopisku, który związek deweloperów go zasponsorował.
Jeśli budynki siedmiokondygnacyjne, a bliżej Połczyńskiej nawet wyższe, nie są wysoką zabudową, to rozumiem, że państwo deweloperstwo chce stawiać sięgające nieba szafy jak na Bródnie, żeby tylko wycisnąć więcej kasy z jednego kawałka ziemi. Otóż, drodzy deweloperzy i anonimowi oczywiście autorzy, skoro powołujecie się na urbanistów, to dowiedzcie się, że kochany przez komunistów Le Corbusier nie żyje i jego idee maszyny do mieszkania również. Ludzie potrzebują do życia nie tylko pudełka, ale też przestrzeni i światła, więc waszą intensywność zabudowy realizujcie sobie tam, gdzie sami mieszkacie, a na Chrzanowie zostawcie zgodnie z projektami planu miejscowego regularną zabudowę z przestrzeniami między nią, terenami zielonymi, osiami widokowymi itp. Zainwestujcie sobie w Hongkongu albo Singapurze i tam realizujcie utopię "intensywnej zabudowy".

REKLAMA

# xxx

31.01.2018 10:01

#Paweł napisał(a) 31.01.2018 09:33
wysoka zabudowa w tym miejscu działałaby dokładnie odwrotnie niż twierdzą, bo ograniczyłby się obszar napowietrzania.

jakie źródła naukowe potwierdzają, że Chrzanów to obszar napowietrzania Warszawy? W ogóle gdzie są dostępne wyniki naukowych badań na ten temat?

# jan

31.01.2018 10:48

Otwórz okno i obszar napowietrzania stanie się faktem.

# mict

31.01.2018 12:05

Bodajże największą bzdurą tego artykułu jest wmawianie czytelnikowi, że zwiększenie dopuszczalnej wysokości zabudowy jest korzystne i ma w jakiś wydumany sposób zapobiec, ba, uratować Chrzanów przed "rozlewaniem się" miasta w stronę Babic i za obwodnicę.
Czyli jeśli zbudujemy wysokie - dziesięcio bądź dwunastopiętrowe bloki wzdłuż i w okolicy projektowanej linii metra, to to w magiczny sposób spowoduje, że dzielnica nie będzie się rozrastać na zachód? I to ma zapobiec zakorkowaniu dróg lokalnych Chrzanowa i ""zastawieniu" samochodami sąsiadów"?
Autorzy - bądźcie choć odrobinę poważni.

REKLAMA

# sienio

31.01.2018 12:07

Lobby + niewiedza redaktora.. Budapeszt metro w dzielnicy domów jednorodzinnych, Bruksela - brak wogóle wysokiej zabudowy mieszkaniowej max kilkupietrowe bloki, kamienice metro 2 linie.

# Piooo

31.01.2018 12:41

Póki co Chrzanów jest zabudowywany gęsto (za gęsto), a zabudowa nie jest niska (6 pieter). Doświetlenia niektórych lokali są na granicy minimum, a może i poniżej co pozostaje kwestią sporna, badaną, doszacowywaną. Natomiast tezy z artykułu są tak idiotyczne - nie jest zrozumiałe dlaczego został zamieszczony na portalu. Bo wygląda jakby pisał go przedstawiciel dewelopera. A to bardzo nieładnie. Miasto chce ograniczyć zapędy deweloperów podyktowane tylko zyskiem, nadać tej przestrzeni chociaż odrobinę, namiastkę ładu, a tu informacja o <chaotycznej zabudowy i groźbie "rozlania się" miasta>. Jeżeli autor doszedłby do wniosku że zabudowa jest za niska, za rzadka, co nie jest możliwe przy posiadaniu podstawowych umiejętności analitycznych, to jak wyobraża sobie, że Batalionów Chłopskich czy nawet planowane przedłużenie Człuchowskiej, zapewni jakąkolwiek drożność tych ulic po wybudowaniu jakiś "szaf", czy klocków 11 piętrowych. To już nie te czasy. Należy budować w sposób spójny, jeżeli chodzi o skalę, przez to nadawać ład przestrzeni. I metro nie ma w tym kontekście znaczenia, bo jakiś dojazd i tak musi być. Co więcej na Chrzanowie i trak nie zanosi się póki co o jakieś tereny zielone ogólnodostępne. Dawno takich bzdur nie czytałem. Przepraszam, ale trzeba to tak nazwać.

# asai123

31.01.2018 14:15

Nowe Bemowo chętnie przygarnie metro. A na Chrzanowie może być niska zabudowa co tam. Bo na razie to jest budowanie 3 stacji metra na polu. A miało być budowanie metra tam gdzie są duże skupiska mieszkańców.

REKLAMA

# Hazudo

31.01.2018 14:57

#sienio napisał(a) 31.01.2018 12:07
Lobby + niewiedza redaktora.. Budapeszt metro w dzielnicy domów jednorodzinnych, Bruksela - brak wogóle wysokiej zabudowy mieszkaniowej max kilkupietrowe bloki, kamienice metro 2 linie.
Przepraszam, a w Budapeszcie to gdzie jest metro w dzielnicy domów jednorodzinnych? Tak się składa, że w nim pomieszkuję i nie znajduję takiego miejsca.
Co oczywiście nie zmienia faktu, że metro nie musi iść wyłącznie między wieżowcami. Planowany na 30 tysięcy mieszkańców Chrzanów spokojnie wypełni stacje Połczyńska i Chrzanów, o dojeżdżających od strony Ożarowa nie wspominając.

# terefere

31.01.2018 15:19

Wincej piniędzy wincej! Budujcie kolejne termitiery w stylu JW Construction. Już teraz zabudowa sięga 9 pięter (nowy blok na skrzżowaniu Szeligowskiej/Rayskiego - przy metrze) i ciągle mało?? Gdzie ograniczać wysokość jak nie na przedmieściach miast. W centrum się pnijcie do góry

# jkk

31.01.2018 16:35

Na terenie Chrzanowa, poza wykupionymi już przez deweloperów gruntami a także kupionym przez miasto terenem pod zespół szkolno - przedszkolny przy Szeligowskiej, wszystkie tereny są własnością prywatną. Trudno jest oczekiwać, że władze miasta zechcą wykupić grunty w celu np. stworzenia na nich parku. Na północ od Batalionów Chłopskich, na terenie określanym jako Chrzanów 2, gdzie obowiązuje od lat plan zagospodarowania przewidujący maksymalnie 5 kondygnacji (klin napowietrzający dla stolicy, dla wiejących z zachodu wiatrów od strony Puszczy Kampinoskiej), władze miasta posiadają jedynie nieco ponad 1ha gruntu przy Lazurowej, na tyłach osiedla PBM.
Już teraz miasto nie radzi sobie z parkującymi pojazdami na wąskich i stosunkowo nielicznych ulicach w tym obszarze i to pomimo ustanowienia w planie miejscowym oraz w wydanych WZ aż 1,5 miejsca parkingowego na każde z mieszkań. Na terenie osiedli miejsca postojowe są puste a, przykładowo na Coopera wraz z kikutem 14KL potrafi parkować do 100 pojazdów, niektóre nie drgnęły nawet od pół roku i więcej. Aby przejechać całe 900 metrów Coopera, trzeba się wiele nagimnastykować za kierownicą i poświęcić na to 15 minut i więcej. Co stanie się jeśli w końcu na serio ruszy nowa przychodnia lekarska i trzeba będzie zapewnić do niej dojazd autobusem? A ruszyły już prace przy budowie osiedla Cordii, niebawem ruszy budowa kolejnego osiedla z dojazdem od Coopera.
Zabudowa około 200 ha Chrzanowa z przewidywaną ilością mieszkań dla 30 tysięcy ludzi zapewni metru dostateczną ilość pasażerów. Musimy mieć na uwadze również mieszkańców Ożarowa, Babic i innych okolicznych miejscowości, którzy pracują w Warszawie i dojeżdżają do pracy samochodami. Dla nich w okolicach stacji metra powinny powstać parkingi. Mieszkańców już istniejących osiedli jak również mieszkańców osiedli, które dopiero powstaną na Chrzanowie, trzeba niestety zmobilizować do wykupienia lub wynajmu miejsc postojowych na terenie osiedli. Budowa bardzo wysokich budynków związana ze znacznym podniesieniem ilości mieszkań, mieszkańców i samochodów bez uporządkowania sprawy parkowania pojazdów zgodnie z zapisami planu miejscowego oraz WZ tylko pogorszy istniejącą sytuację na chrzanowskich uliczkach. Władze miasta są niekonsekwentne, boją się wydać decyzje dotyczące zakazu postoju na ulicach w pobliżu osiedli mieszkaniowych w obawie utraty wyborców. A dla kierowców, którzy mogą swoje pojazdy parkować za darmo na ulicy fakt, że ulice stają się przez to trudne do przebycia przez innych kierowców, ma drugorzędne znaczenie.

REKLAMA

# PB99

31.01.2018 18:41

Górczewska i Połczyńska to korytarze napowietrzające miasto, protestują właściciele ziemi bo chcą wyciągnąć jak najwięcej z jej sprzedaży. Nikt nie wspomina jednak że na tych terenach to były kiedyś cegielnie - to teren mocno podmokły i wysokie bloki będą osiadały. Jak ktoś kupi takie mieszkanko to potem od miasta będzie oczekiwał odszkodowania , bo biedny nie wiedział co tam było wcześniej.

# BeMózg

31.01.2018 22:23

PB99 - co zdanie, to bzdura:
1) Górczewska i Połczyńska owszem, napowietrzają miasto, ale spalinami benzynowych i dieslowskich śmierdzieli.
2) Prawem właścicieli terenu jest wyciągnąć jak najwięcej z jego sprzedaży. Bezrolna biedota im tego zazdrości, ale zawiść jest grzechem.
3) Dobrze zaprojektowane i wybudowane bloki nie powinny osiadać nadmiernie, nawet jeżeli je wybudujemy na bagnie - taka teraz jest technika. Przewidywania autora wpisu nie zostały poparte żadnymi dowodami.
4) Jak ktoś kupi mieszkanie w nadmiernie osiadającym bloku, to odszkodowania będzie się domagał od inwestora, a nie od miasta. Nie będzie miał podstawy prawnej dla domagania się odszkodowania od miasta. Oczywiście odrębnym problemem jest, czy dostanie je od dewelopera. No, ale przecież od tych spraw są niezawisłe sądy...
jkk - czemu ma służyć powtarzanie tych konfabulacji na temat autobusu na ul. Coopera, technicznie nieprzystosowanej do prowadzenia ruchu środkami komunikacji publicznej?

# jkk

31.01.2018 22:54

BeMózg, to nie są konfabulacje. Coopera trudno co prawda podejrzewać o przystosowanie do ruchu autobusów o gabarytach najczęściej spotykanych na stołecznych ulicach ale znakomicie mogą zdać egzamin małe autobusy jeżdżące np. w Grodzisku. Chore osoby muszą jakoś dostać się do lekarza. Problem tkwi gdzie indziej. Władze miasta dały pozwolenie na wybudowanie osiedli mieszkaniowych na określonych warunkach, przyjmując m.inn., że pojazdy mieszkańców parkować powinny na terenie osiedli, natomiast ulice będą służyły do przemieszczania się - są to z założenia drogi publiczne a nie uliczki osiedlowe. Aktualnie trudno jest sobie wyobrazić ruch autobusów na zastawionej non stop pojazdami Coopera, ale nawet zwykłe ograniczenie możliwości postoju pojazdów na ulicy do np 10 minut już mogłoby taki ruch umożliwić, gdyż ilość parkujących samochodów uleglaby znaczącej redukcji. To samo dotyczy innych ulic, szczególnie newralgicznej Batalionów Chłopskich.

REKLAMA

# PB99

31.01.2018 23:13

#BeMózg napisał(a) 31.01.2018 22:23
PB99 - co zdanie, to bzdura:
1) Górczewska i Połczyńska owszem, napowietrzają miasto, ale spalinami benzynowych i dieslowskich śmierdzieli.
2) Prawem właścicieli terenu jest wyciągnąć jak najwięcej z jego sprzedaży. Bezrolna biedota im tego zazdrości, ale zawiść jest grzechem.
3) Dobrze zaprojektowane i wybudowane bloki nie powinny osiadać nadmiernie, nawet jeżeli je wybudujemy na bagnie - taka teraz jest technika. Przewidywania autora wpisu nie zostały poparte żadnymi dowodami.
4) Jak ktoś kupi mieszkanie w nadmiernie osiadającym bloku, to odszkodowania będzie się domagał od inwestora, a nie od miasta. Nie będzie miał podstawy prawnej dla domagania się odszkodowania od miasta. Oczywiście odrębnym problemem jest, czy dostanie je od dewelopera. No, ale przecież od tych spraw są niezawisłe sądy...
jkk - czemu ma służyć powtarzanie tych konfabulacji na temat autobusu na ul. Coopera, technicznie nieprzystosowanej do prowadzenia ruchu środkami komunikacji publicznej?
Nie mam dowodu na co? Że były tam glinianki i cegielnie? Że niezabudowane ciągu ulic napowietrzają miasto? Odpowiem - glinianki były i cegielnie również (w tym wytwórnia Schneidera - dlatego mamy glinianki Schneidera)- okolice znam bardzo dobrze - przed wojną (drugą) była to wieś Chrzanów , jeszcze w latach siedemdziesiątych między obecnym Tesco i Selgrosem było bajorko z kaczkami i rybami dziś teren w okolicy (przy torach kolejowych) po opadach przypomina bagienko, fosa w forcie również nie zawsze jest sucha. O tym jak wpływa wysoka zabudowa na wiatry nie będę pisał - jest wiele opracowań . A jeśli chodzi o odszkodowanie i roszczenia to mamy przykład Odolan - deweloperzy wybudowali, sprzedali a mieszkańcy mają pretensje że po sąsiedzku są tory i żwirownie (blisko Selgrosa jest wytwarzany beton też pewnie betoniarki będą przeszkadzać) jakoś nie od dewelopera oczekują naprawy drogi tylko od miasta Jeśli chodzi o prawo własności to nie kwestionuje - jak ktoś chce niech płaci, ale miasto musi dbać o interes podatników i mieszkańców.

 jimmy two times

01.02.2018 08:32

Chrzanów nie ma żadnej infrastruktury drogowej, kilka uliczek na krzyż wybudowanych przez deweloperów. Na których ledwo mieszczą sie dwa samochody, ulica Coopera zamieniona w parking i z praktycznie zablokowanym całym jednym pasem. Nie ma póki co szkoły, przedszkola, żłobka... w planie budowa jednego... a ktoś zapewne za pieniądze deweloperów forsuje pomysł żeby stawiać wysokie bloki... no brawo!

# Rys50

01.02.2018 09:18

..3) Dobrze zaprojektowane i wybudowane bloki nie powinny osiadać nadmiernie,..
A ktoś przeprowadził badania geologiczne ? czy jak się zacznie coś zapadać to podniesiemy krzyk że miasto pozwoliło i niedopilnowało ? No i stwierdzenie "nadmiernie" to znaczy ile odchylenia od pionu dopuszczamy?
4) Jak ktoś kupi mieszkanie w nadmiernie osiadającym bloku, to odszkodowania będzie się domagał od inwestora, a nie od miasta. Nie będzie miał podstawy prawnej dla domagania się odszkodowania od miasta. Oczywiście odrębnym problemem jest, czy dostanie je od dewelopera. No, ale przecież od tych spraw są niezawisłe sądy...
Na Odolanach mieszkania kupowali wiedząc że obok są żwirownie i bocznice kolejowe - dziś oczekują że tory i firmy znikną a miasto wybuduje im tramwaj i nowe drogi - tu będzie dokładnie tak samo

REKLAMA

# Mieszkaniec chrzanowa

01.02.2018 10:14

Brak chyba dopisku tekst sponsorowany.
Artykuł wygląda na formę nacisku na Dzielnicę przez grupę kilku osób, która chce drożej sprzedać grunty, kosztem, jakości życia i infrastruktury dla mieszkańców Chrzanowa.

# Chrzanow

01.02.2018 10:25

Jako mieszkaniec mogę powiedzieć, że luźna zabudowa była kiedyś, teraz jest bardzo gęsta. Stawiają tam 7 piętrowe bloki koło stacji metra w w praktycznie minimalnych odległościach od siebie i w bliskim sąsiedztwie budynków jednorodzinnych na Szeligowskiej. Gęstsza zabudowa miałaby się odbyć kosztem węższych ulic, skwerów i zieleni i chodników do stacji metra. Ulice Batalionów Chłopskich, Szeligowska i Coopera są za wąskie (na 2 praktycznie przejezdny tylko jeden pas) Konflikt jest zapewne o zabudowę terenów pod infrastrukturę w najbliższym w sąsiedztwie stacji. Pytanie czy w pobliżu stacji ma jakaś infrastruktura - jak chodniki, szersze ulice, skwery i zieleń czy też bezpośrednio bloki. W Chrzanowie kompletnie zabrakło miejsca na zieleń czy miejsca na drzewa, której deweloperzy i właściciele działek jak widać nie lubią
Korytarze powietrzne to jak historia jak z planem zagospodarowania. Miały być zachowane, aby dopływało świeże powietrze, w planach nigdy nie umieszczone, tak jak też smog.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

City Break
City Break

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024