Pijany uderzył w słup. Kierowca w areszcie, samochód skonfiskowany
16 marca 2024
Właściciel skody, który rozbił się przy skrzyżowaniu ulicy Łabiszyńskiej i Toruńskiej na Bródnie był pijany. Jego auto zostało skonfiskowane, zaś on sam nie uniknie z pewnością surowej kary.
Wczoraj (15 marca) wcześnie rano załoga stołecznej drogówki została skierowana na skrzyżowanie ulic Łabiszyńskiej i Toruńskiej.
Rozbił auto na słupie przy Łabiszyńskiej
- Na miejscu mundurowi zastali kierowcę skody, który rozbił auto uderzając w słup sygnalizacji świetlnej i barierki. Policjanci wyczuli od niego silny zapach alkoholu. Mężczyzna przyznał się, że dzień wcześniej go pił - informuje komisarz Paulina Onyszko. I musiał sporo go wypić. Policjanci zbadali 40-latka alkomatem. Miał ponad dwa promile w wydychanym powietrzu. Policjanci zatrzymali mężczyznę, zaś świadka zdarzenia wezwano na przesłuchanie.
Co grozi pijanemu kierowcy?
Policjanci działając na podstawie nowych przepisów zabezpieczyli skodę na policyjnym parkingu, na poczet przyszłej kary. Następnie przewieźli pijanego kierowcę do komisariatu przy ulicy Chodeckiej. Mężczyzna nie uniknie odpowiedzialności, gdyż kierując pojazdem w stanie nietrzeźwości popełnił przestępstwo. W przypadku stężenia wyższego niż 0,5 promila alkoholu we krwi mamy do czynienia ze stanem nietrzeźwości, a to już nie jest "tylko" wykroczenie. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi: pozbawienie wolności do lat trzech, zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat, kara pieniężna od 5 tys. do nawet 60 tys. zł (na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej) i 15 punktów karnych.
JR