Na dachu Galerii Północnej powstało... koło wodne
29 czerwca 2021
100-200 lat temu dzisiejsza Białołęka była w dużej mierze rolniczym terenem, poprzecinanym kanałami melioracyjnymi. W Galerii Północnej można usłyszeć dźwięk, który często towarzyszył ówczesnym mieszkańcom.
Pierwszy w dziejach opis koła wodnego stworzył w III wieku p.n.e. grecki wynalazca Filon z Bizancjum, który wykorzystał je do napędzania mechanicznych zabawek. Narzędzia do podnoszenia wody rozpowszechniły się w Europie dopiero w średniowieczu, gdy zaczęto używać ich do napędzania tartaków i młynów. Holendrzy wymyślili nawet wielkie koła wodne, zasilane... przypływami i odpływami morza. Dziś dźwięk dawnych czasów można usłyszeć na dachu Galerii Północnej.
Białołęka ma koło wodne
- Ogród na dachu jest już otwarty, a wraz z nim nowe atrakcje - donosi Galeria Północna. - W strefie odpoczynku i relaksu oprócz tężni solankowej znajduje się także mierzące ponad dwa metry koło wodne, którego widok sprzyja wyciszeniu i relaksowi. Odprężająca może być zarówno sama obserwacja koła, jak i odgłos pluskającej wody - drewniana konstrukcja jest napędzana ruchem wody, tworząc przyjemny dla ucha dźwięk.
Ogród z widokiem zaprasza
Gdy w 2017 roku otwierano ogród na dachu Galerii Północnej, było to pierwsze takie miejsce w Polsce, zbudowane przez prywatnego inwestora. Na powierzchni 5 tys. m2 znajdziemy m.in. tężnię solankową, plac zabaw, mural i rzeźby. Całości dopełniają ozdobne gatunki traw, wierzbowe domki, labirynt z żywopłotu i brzozowy zagajnik. Do podlewania zieleni wykorzystywana jest magazynowana w specjalnych zbiornikach deszczówka.
(dg)