REKLAMA

Wola

kultura »

 

Klub Pogłos opuszcza Powązki. Szukają nowego miejsca

  25 marca 2022

alt='Klub Pogłos opuszcza Powązki. Szukają nowego miejsca'
źródło: Facebook / Pogłos

We wrześniu popularny klub będzie musiał wyprowadzić się z budynku przy Burakowskiej, który warszawski ratusz zamierza rozebrać.

REKLAMA

Klub muzyczny Pogłos z trudem przetrwał lockdown w 2020 roku, ale zaraz potem jego przyszłość stanęła pod znakiem zapytania. Warszawscy urzędnicy poinformowali, że nieruchomość została wystawiona na sprzedaż i dlatego nie było możliwości dzierżawy działki na dłuższy czas.

Dostali dodatkowy rok

Urzędnicy przez wiele miesięcy przesuwali termin zakończenia tymczasowej zgody na działalność. Brak umów uniemożliwiał zdobycie pozwolenia na handel alkoholem i odbierał pracę osobom związanym z klubem istniejącym od 2016 roku.

- Od kilku lat próbujemy się dowiedzieć, na poziomie urzędów gminy i miasta, jaka jest przyszłość gruntu, na którym działamy - pisała w maju ubiegłego roku prowadząca klub spółdzielnia socjalna Pogłos. - Nie jesteśmy bezpośrednim dzierżawcą działki, natomiast próbujemy pomóc ustalić fakty, by planować naszą pracę: koncerty, imprezy, akcje wspierające różne inicjatywy. Kilka razy odbiliśmy się od ściany, chcąc uzyskać informacje: kiedy i na jaki czas zostanie podpisana umowa dzierżawy.

Gdy media - w tym nasza redakcja - nagłośniły sprawę, problemy zostały nagle rozwiązane, przynajmniej do czasu. W ciągu kilku tygodni doszło do spotkania delegacji spółdzielni z wiceburmistrzem Woli Adamem Haciem i umowa najmu została przedłużona na rok. Termin mija we wrześniu.

Kup bilet

Pogłos znika z Powązek

- To będzie nasze ostatnie wspólne lato na Burakowskiej - zapowiada klub. - Budynek Pogłosu musimy opuścić do końca września i czeka go rozbiórka. Nie siedzimy z założonymi rękami, czekając na cud. Chcemy, aby idea Pogłosu przetrwała, szukamy więc nowego lokalu, aby móc kontynuować prowadzenie klubu muzycznego oraz działalność społeczno-kulturalną.

Klub przygotował petycję mającą pomóc w rozmowach z samorządem w sprawie wynajęcia innego lokalu. Pogłos nie wyklucza także podpisania umowy na wolnym rynku.

- Działamy w szeroko pojętej kontrkulturze - pisze spółdzielnia. - Jesteśmy dumni, że udało nam się powołać do życia miejsce, jakiego Warszawa potrzebowała, czyli inkluzywnego i otwartego dla każdego, z zaznaczeniem, że nie ma u nas miejsca na rasizm, seksizm czy przemoc. Cieszymy się, że po tak krótkim czasie naszej obecności na Burakowskiej 12 jesteśmy uznawani za jedno z najistotniejszych miejsc na kulturalnej i zaangażowanej mapie Warszawy.

(dg)

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWola

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy