Kiedy Radzymińska przestanie zabijać?
13 grudnia 2013
Ulica Radzymińska, według statystyk wydziału ruchu drogowego, zajmuje niechlubne trzecie miejsce w rankingu najbardziej niebezpiecznych ulic w Warszawie. Szczególny strach wśród kierowców może budzić skrzyżowanie z ulicą Młodzieńczą i Łodygową.
W minionym roku na samej Radzymińskiej zanotowano 18 wypadków, w których obrażenia odniosło 19 osób. Trzy osoby zginęły. - Problem jest już nabrzmiały - twierdzi przewodniczący rady Zbigniew Poczesny.
Za szczególnie niebezpieczne uznane jest skrzyżowanie Radzymińskiej z Łodygową. - To skrzyżowanie jest straszne! Powinny być wydzielone lewoskręty! - burzy się jeden ze spotkanych przez nas kierowców. W wieloletniej prognozie finansowej miasta pieniądze na ten cel zarezerwowane są na rok 2016 - mówi Małgorzata Gajewska
- Jest to trudne skrzyżowanie i rzeczywiście mieszkańcy proponują wiele rozwiązań. Dobrym byłby wiadukt, ale ostateczna decyzja należy do Zarządu Dróg Miejskich - mówi Rafał Lasota, rzecznik urzędu dzielnicy Targówek.
Opinia ZDM jest jednoznaczna: należy poprawić tam geometrię dróg i wprowadzić zmiany w sygnalizacji świetlnej. Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych posiada plan przebudowy ulicy Łodygowej, jednak inwestycja ta "spadała" z planu budżetowego. Miała być wykonana już dwa lata temu. - ZDM, w momencie uzyskania informacji o wycofaniu się ZMID z inwestycji, przygotował projekt wydzielenia fazy do skrętu w lewo w oparciu o obecną geometrię skrzyżowania. ZMID nie zgodził się jednak na to rozwiązanie bez przebudowy skrzyżowania - informuje Adam Sobieraj z ZDM.
Tylko kiedy nastąpi wreszcie przebudowa? Ulica Radzymińska nie przestaje straszyć kierowców. - Mamy projekt przebudowy ul. Łodygowej. Ma być poszerzona na całej długości od Radzymińskiej do granic miasta - będzie składała się z dwóch jezdni o dwóch pasach ruchu w każdym kierunku. Koszt prac budowlanych będzie znany po rozstrzygnięciu przetargu na wykonawcę. W skład kosztów inwestycji wejdzie również wypłata odszkodowań za przejęte pod budowę drogi grunty. W wieloletniej prognozie finansowej miasta pieniądze na ten cel zarezerwowane są na rok 2016 - mówi Małgorzata Gajewska z Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. To aż trzy lata czekania. Dziewięć nowych ofiar?
DZ