Kiedy należy się znaleźne?
6 lutego 2009
Moja znajoma zgubiła portfel z pieniędzmi, kartą do bankomatu i dokumentami. Zadzwoniła do niej kobieta która powiedziała, że znalazła te dokumenty (bez pieniędzy), ale jeśli chce je odzyskać, musi przynieść 100 zł za znaleźne.
Autor jest prawnikiem w kancelarii Smoktunowicz & Falandysz |
Polskie prawo rzeczywiście przewiduje tzw. zna-leźne, czyli prawo znalazcy rzeczy do otrzymania na-grody za oddanie tej rzeczy. Stanowią o tym przepi-sy kodeksu cywilnego (art. 183-189). Znaleźne przy-sługuje jednak tylko uczciwemu znalazcy, tj. takie-mu, który po znalezieniu rzeczy zachowa się tak, jak wymagają tego przepisy. Otóż znalazca ma obowiązek niezwłocznie zawiadomić o znalezisku osobę upraw-nioną do odbioru rzeczy. Tym uprawnionym zazwyczaj będzie po prostu właściciel, ale może to być np. najemca czy użytkownik tej rzeczy. Jeżeli znalazca nie wie, kto jest uprawniony do odbioru rzeczy, albo jeżeli nie zna miejsca zamieszkania osoby uprawnionej, powinien niezwłocznie zawiadomić o znalezieniu starostę. Nie ma ko-nieczności, by zawiadomić osobiście samego starostę, wystarczy jak zawiadomimy odpowiedniego urzędnika z urzędu powiatowego (w Warszawie jest to urząd mias-ta). Oczywiście jak zawiadomimy policję, to też będzie to wywiązanie się z obo-wiązków znalazcy. Przepisy stanowią, że pieniądze, papiery wartościowe, kosztow-ności oraz rzeczy mające wartość naukową lub artystyczną znalazca powinien od-dać niezwłocznie na przechowanie staroście, a inne zaś rzeczy znalezione - powi-nien oddać na przechowanie staroście, gdy ten tego zażąda.
Znaleźne przysługuje tylko znalazcy, który uczyni zadość swym obowiązkom. Natomiast jeżeli znalazca nie zawiadomi starosty (policji) albo nie odda np. pienię-dzy na przechowanie, to znaleźne mu nie przysługuje.
Znalazca, który uczynił zadość swoim obowiązkom, może żądać znaleźnego w wysokości jednej dziesiątej wartości rzeczy. Należy rozumieć, że chodzi tutaj o wartość rynkową rzeczy znalezionej. Znalazca takie żądanie znaleźnego powinien zgłosić najpóźniej w chwili wydania rzeczy osobie uprawnionej do odbioru. Jeżeli znalazca nie zgłosi żądania znaleźnego przed oddaniem, to jego prawo do znaleź-nego przepada. Później takiego żądania zgłaszać nie może.
Jeżeli osoba, która ma odebrać rzecz, odmawia wypłaty znaleźnego, to znalaz-ca może wezwać policję, która sporządzi odpowiednią notatkę służbową, co będzie podstawą dochodzenia znaleźnego przed sądem.
Co bardzo istotne - znaleźne nie przysługuje w razie znalezienia rzeczy: "... w budynku publicznym albo w innym budynku lub pomieszczeniu otwartym dla publiczności ani w razie znalezienia rzeczy w wagonie kolejowym, na statku lub innym środku transportu publicznego."
W takim przypadku obowiązkiem znalazcy jest oddanie rzeczy zarządcy budyn-ku lub pomieszczenia albo właściwemu zarządcy kolei, linii autobusowych/tramwa-jowych, metra. Dalsze zaś postępowanie regulują odrębne przepisy szczególne.
dr Michał Kuliński